"M jak miłość": ten sekret zniszczy rodzinę Mostowiaków?
Sekrety i kłamstwa - w kolejnym odcinku "M jak miłość" nie zabraknie trzymających w napięciu wątków. Barbara przekazuje rodzinie pieniądze, które przyjęła wcześniej od matki Darka. Mostowiakowa oszukuje jednak bliskich, ukrywając prawdziwe źródło gotówki. Czy jej kłamstwo wyjdzie na jaw?
Barbara okłamie najbliższych
Barbara okłamie najbliższych
Tajemnica, która niszczy przyjaźń
Agnieszka kolejny raz walczy o życie dziecka, a Marcin, mimo jej obiekcji, przekazuje złe nowiny Tomkowi.
- Słuchaj, chodzi o Agę... Wiesz, że jest w szpitalu?
- No wiem, chodzi o jakieś rutynowe badania, tak?
- Niezupełnie. Pojawiły się jakieś komplikacje...
Policjant udaje z początku, że dramat przyjaciółki go nie dotyczy:
- Naprawdę mi przykro, ale nie bardzo wiem, co mam z tą wiadomością zrobić. Trzeba w czymś konkretnym pomóc?
Tajemnica, która niszczy przyjaźń
Agnieszka kolejny raz walczy o życie dziecka, a Marcin, mimo jej obiekcji, przekazuje złe nowiny Tomkowi.
- Słuchaj, chodzi o Agę... Wiesz, że jest w szpitalu?
- No wiem, chodzi o jakieś rutynowe badania, tak?
- Niezupełnie. Pojawiły się jakieś komplikacje...
Policjant udaje z początku, że dramat przyjaciółki go nie dotyczy:
- Naprawdę mi przykro, ale nie bardzo wiem, co mam z tą wiadomością zrobić. Trzeba w czymś konkretnym pomóc?
Nie chce, by cokolwiek wiedział
Mimo pozornej obojętności bohater zagląda do szpitala jeszcze tego samego dnia. Olszewska wcale nie jest z tej wizyty zadowolona. Niedługo później dzwoni do Marcina z pretensjami:
- Jestem na ciebie wściekła! Dlaczego powiedziałeś Tomkowi o moich kłopotach? Stawiasz mnie, a raczej nas oboje w bardzo trudnej sytuacji! Jakim prawem się w to wtrącasz?!
- Uważam, że Tomek ma prawo wiedzieć... Teraz, mając Szymka, wiem jedno. Tomek nigdy ci nie wybaczy, jeśli ukryjesz przed nim to, że nosisz jego dziecko.
Czy Marcin złamie w końcu dane Agnieszce słowo i sam wyzna stryjowi prawdę?
Nie chce, by cokolwiek wiedział
Mimo pozornej obojętności bohater zagląda do szpitala jeszcze tego samego dnia. Olszewska wcale nie jest z tej wizyty zadowolona. Niedługo później dzwoni do Marcina z pretensjami:
- Jestem na ciebie wściekła! Dlaczego powiedziałeś Tomkowi o moich kłopotach? Stawiasz mnie, a raczej nas oboje w bardzo trudnej sytuacji! Jakim prawem się w to wtrącasz?!
- Uważam, że Tomek ma prawo wiedzieć... Teraz, mając Szymka, wiem jedno. Tomek nigdy ci nie wybaczy, jeśli ukryjesz przed nim to, że nosisz jego dziecko.
Czy Marcin złamie w końcu dane Agnieszce słowo i sam wyzna stryjowi prawdę?
Zaskakujący dar
Tymczasem Barbara spotyka się z Markiem i jego żoną, by przekazać dobrą wiadomość.
- Nie wiem, co to było - intuicja, przeczucie? Ale jakieś dwa tygodnie przed pożarem zaniosłam te wszystkie pieniądze do banku i otworzyłam konto. To wszystko jest dla Natalki! Na naukę, życie...
Zdenerwowana seniorka podaje kopertę wypchaną banknotami synowi, a ten nie kryje zaskoczenia.
Zaskakujący dar
Tymczasem Barbara spotyka się z Markiem i jego żoną, by przekazać dobrą wiadomość.
- Nie wiem, co to było - intuicja, przeczucie? Ale jakieś dwa tygodnie przed pożarem zaniosłam te wszystkie pieniądze do banku i otworzyłam konto. To wszystko jest dla Natalki! Na naukę, życie...
Zdenerwowana seniorka podaje kopertę wypchaną banknotami synowi, a ten nie kryje zaskoczenia.
Matka okłamie go w żywe oczy
- Sporo! Jak wam się to udało, mamo? Przepraszam, nie chcę być niedyskretny, ale...
- To nie bądź! Jeśli już musisz wiedzieć, sprzedaliśmy działkę.
- O czym ty mówisz? Jaką działkę?
Matka okłamie go w żywe oczy
- Sporo! Jak wam się to udało, mamo? Przepraszam, nie chcę być niedyskretny, ale...
- To nie bądź! Jeśli już musisz wiedzieć, sprzedaliśmy działkę.
- O czym ty mówisz? Jaką działkę?