"M jak miłość": Tamara Arciuch przygotowuje się do powitania córki na świecie
W im bardziej zaawansowanej jest ciąży, tym bardziej wygląda kwitnąco. Wszędzie, gdzie się pojawia, wręcz promienieje szczęściem. Często powtarza, że czuje się spełniona jako mama. Dlaczego? Rozwiązanie zagadki również zajęło trochę czasu. Podczas badań USG dziecko układało się podobno tak, że lekarzom trudno było określić płeć.
Aktorka spodziewa się córki
Nie mogą doczekać się dziewczynki
Wiadomość o ciąży już sama w sobie była radosna, ale najbardziej cieszy ją fakt, że w końcu spodziewa się córeczki. To spełnienie jej największego marzenia.
- Tamara jest bardzo szczęśliwa! Oboje z Bartkiem już nie mogą się doczekać narodzin malutkiej. Śmieją się, że wreszcie w ich domu będzie równy podział sił, a mała księżniczka na pewno zrobi rewolucję, zwłaszcza w sercach swojego taty i braci – powiedziała "Fleszowi" znajoma pary.
Co więcej, sześcioletni Michał i siedemnastoletni Krzysztof już nie mogą się doczekać, kiedy powitają na świecie siostrę. Najstarszy brat, jak podaje "Show", już chętnie zaoferował pomoc w opiece nad malutką.
Na wybór imienia przyjdzie czas
Ciekawi imienia córeczki aktorskiej pary będą zawiedzeni. Rodzice jeszcze go nie wybrali. Prawdopodobnie jednak nie będzie to nic ekstrawaganckiego, raczej bliższe polskim tradycyjnym imionom. Ostatecznie zdecydują jednak po jej narodzinach. Tymczasem intensywnie przygotowują się do przyjęcia jej w domu.
- Wspólnie z Bartkiem zaplanowali mały remont, by urządzić pokoik dla małej. Całe szczęście, nie muszą martwić się o nianię, bo ich rodzice mieszkają niedaleko i zaoferowali swoją pomoc w opiece nad maleństwem – wyjawiła znajoma aktorki na łamach magazynu "Flesz".
Wszystko jest już zaplanowane
Aktorka jednak jeszcze nie robi sobie przerwy od pracy w związku z błogosławionym stanem. Nieraz już powtarzała, że po czterdziestce poczuła się spełniona, zarówno jako żona, mama, jak i aktorka. I to właśnie teraz otrzymuje najciekawsze propozycje zawodowe.
Jesienią znów pojawi się w takich serialach, jak "M jak miłość", "Druga szansa" czy "Zbrodnia". Plany dostosowuje jednak tak, by po porodzie mieć jak najwięcej czasu dla córeczki. I żeby nabrać sił do pracy nad nowymi projektami, które zapowiadają się interesująco. W styczniu bowiem, jak donosi prasa, aktorka ma wrócić na teatralne deski i zacząć zdjęcia do nowego filmu. Życzymy pomyślności i trzymamy kciuki!