"M jak miłość": Taką Hankę pokochała Polska
Odcinek 862 jest ostatnim epizodem "M jak miłość" z udziałem Hanki Mostowiak. Jak dobrze kojarzymy tę bohaterkę? Oto przemiana, jaką przeszła przez lata Hanka. Możecie być zaskoczeni, co ją spotkało. W końcu nie od zawsze była pozytywną postacią... Sprawdźcie, czy jeszcze pamiętacie historię jej życia.
Matka, żona i kochanka
Zobacz także:
Dom dziecka
Rodzice Hanki zginęli w wypadku samochodowym. Pięcioletnia wówczas dziewczynka została oddana do Domu Dziecka.
Ulubioną opiekunką Hanki była pani Ludmiła. Kobieta traktowała swoich wychowanków niemal po matczynemu, dzięki czemu zyskiwała ich sympatię.
Zobacz także:
Ślub z Markiem
Jeszcze w pierwszych odcinkach "M jak miłość" Hanka (wówczas jeszcze Walisiak) należała do jednych z mniej lubianych postaci. Pracując jako kelnerka jednego z lipnickich pubów, bohaterka spotkała swojego przyszłego męża - Marka. Chłopak zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Porzucił nawet swoją narzeczoną Kasię, by móc wziąć potajemny ślub cywilny z nową ukochaną.
Ich związkowi sprzeciwiali się początkowo ojciec Marka oraz jego siostra - Małgosia. Jak się okazało, dziewczyna nie odwzajemniała uczucia Marka. Małżeństwo było ukartowane. Dziewczyna zaraz po ślubie chciała odsprzedać ziemię należącą do Mostowiaków.
Zobacz także:
Zemsta i zdrada
Oszustwo wychodzi na jaw. Jakby tego było mało, Marek przyłuje ukochaną na pocałunku z Jankiem Rogowskim - przypadkowo spotkanym mężczyzną, który był świadkiem na ich ślubie. Pod wpływem emocji Mostowiak wystawia walizki żony za drzwi i postanawia wnieść pozew o rozwód.
Działania Hanki kierowane były chęcią zemsty. Dziewczyna była przekonana, że Mostowiakowie odpowiedzialni są za śmierć jej rodziców.
Zobacz także:
Próba samobójcza
Hanka nie umiała poradzić sobie ze świadomością, że chciała skrzywdzić niewinnych ludzi. Nie umiejąc poradzić sobie z wyrzutami sumienia, postanawia popełnić samobójstwo.
Leżącą w kałuży krwi żonę odnajduje Marek. Jak się okazuje, jego uczucie wcale nie wygasło. W szpitalu wychodzi na jaw, że Hanka jest w ciąży. Dziewczynie i dziecku na szczęście nic się nie stało.
Zobacz także:
Narodziny i porwanie
Hanka okłamuje męża, że dziecko, którego się spodziewa, nie jest jego. Mimo to mężczyzna przekonuje żonę do powrotu do Grabiny.
To właśnie tu na świat przychodzi ich syn Mateuszek. Poród odbiera własnoręcznie przyszły tata. Doświadczenie to zbliża do siebie rodziców. Małżonkowie postanawiają wziąć ślub kościelny.
Małżonkowie nie cieszą się jednak długo szczęściem. Ich synek zostaje uprowadzony. Policja odnajduje porywaczkę, która próbuje wskoczyć z maluchem do wody. Wszystko jednak kończy się dobrze.
Zobacz także:
Wierna przyjaciółka
Gdyby nie pobyt w domu dziecka, Hanka nie poznałaby swojej najlepszej i przez długi czas jedynej przyjaciółki - Jolki. Kobiety są dla siebie jak siostry.
Mostowiakowa była przy koleżance w ciężkich chwilach. Wtedy, kiedy podczas ślubu ze Stafenem Jolka uciekła sprzed ołtarza, czy gdy zaszła w ciążę ze swoim szefem - Hanka zawsze służyła pomocą.
Pomogła nawet ułożyć życie swojej koleżance zapoznając ją z Mariuszem - byłym dyrektorem szkoły w Grabinie. Obecnie szczęśliwa para mieszka razem w Warszawie wychowując małego Mariuszka.
Zobacz także:
Ucieczka za młodzieńczą miłością
Związek młodych Mostowiaków zostaje wystawiony na kolejną próbę. Hanka ucieka z domu ze swoim ukochanym z młodzieńczych lat - Marcinem Polańskim. Para spotkała się po latach na zjeździe wychowanków domu dziecka.
Marcin okazuje się być śmiertelnie chory. Hanka postanawia dotrzymać mu towarzystwa w ostatnich dniach jego życia.
Wściekły Marek grozi żonie po raz kolejny rozwodem i odebraniem praw do synka. Jednak po wysłuchaniu nagrania, które zostawił Mostowiakowi Marcin, postanawia on przebaczyć żonie.
Zobacz także:
Wyrozumiała i przebaczająca
Hanka odnalazła zrozumienie i życzliwość w osobie dość zaskakującej serialowej postaci - Waldemara Jaroszego. Mężczyzna przybył do Grabiny, by wykupić za grosze hurtownię wody "Dar Grabiny", następnie doprowadzając ją do bankructwa.
Ten mężczyzna, prowadzący tajemnicze i często nielegalne interesy, miał jedną słabość. Była nią Hanka. Bliskie relacje między nimi budziły zazdrość Marka. Mostowiak często zabraniał żonie spotykać się z Jaroszym. Hanka była jednak osobą niezależną i nie miała zamiaru słuchać ukochanego.
Po latach Jaroszy wyznaje Hance, że to on spowodował śmierć jej rodziców. Zapewniał, że bardzo tego żałuje i chciałby cofnąć czas. Kobieta wszystko mu wybacza.
Zobacz także:
Pani prezes
Znajomość z Jaroszym doprowadziła do powstania fundacji na rzecz chorych maluchów - "Zdrowie Dziecka". Hanka została jej prezesem.
Bohaterka świetnie odnalazła się w nowej roli. Niesienie pomocy potrzebującym przynosiło jej wiele radości.
Tym większym szokiem był dla niej fakt, że fundacja okazała się być jednak jedynie przykrywką do prowadzenia brudnych interesów oraz pralnią pieniędzy. Hanka odkryła przestępstwo i działalność "Zdrowia Dziecka" została zakończona.
Zobacz także:
Kochająca matka
Podczas prac w fundacji, Hanka poznała małą Natalkę. Bohaterka postanowiła zaopiekować się chorą dziewczynką, która tak jak ona, wychowywała się w domu dziecka w Józefowie.
Mimo wielu problemów z niesforną małolatą, Hanka robiła wszystko, by mogła ona poznać, czym jest rodzinne ciepło i matczyna miłość.
Z czasem Mostowiakowie adoptowali koleżankę Natalki - Ulę. Bohaterka pokochała ją, jak własną córkę.
Zobacz także:
Oddana żona
Mimo że Hanka i Marek często się kłócili i nie mogli dojść do porozumienia, Mostowiakowa zawsze była przy mężu zarówno w chwilach wzlotów, jak i upadków. Tak też było i tym razem, kiedy Marek trafił nieprzytomny do szpitala, po tym jak wpadł pod koła pędzącej ciężarówki.
Jego uraz okazał się poważny. Mężczyzna cierpiał na padaczkę pourazową oraz zanik pamięci. Dzięki wsparciu żony i załatwieniu przez nią wyjazdu na leczenie do Niemiec, Mostowiak z czasem wrócił do zdrowia. Doświadczenie to zbliżyło małżonków bardziej niż kiedykolwiek.
Zobacz także:
Alkoholizm
Ciągłe nieobecności Marka i brak wsparcia z jego strony, spowodowały, że Hanka nie potrafiła poradzić sobie z własnymi kłopotami. Szybko znalazła pocieszenie w kieliszku. Alkohol przejął kontrolę nad jej życiem.
Mostowiakowa z czasem poradzi sobie i z tym problemem. Jednak w międzyczasie, pod wpływem alkoholu potrąca przyjaciela Lucjana - Kisiela. Nie był to jednak koniec jej zmartwień.
Zobacz także:
Silna kobieta
Od początku serialu Hanka była silną postacią. Kobietą znającą swoją wartość i wiedzącą, czego chce w życiu. Gdy okazało się, że Marek ma romans ze swoją dawną miłością - Grażyną, Hanka musiała więc zareagować.
Między kobietami doszło do wymiany zdań. Mostowiakowa była bardzo stanowcza - zamierzała walczyć o męża i nie miała zamiaru odpuścić. Los chciał jednak inaczej. Małżonkowie rozstali się na jakiś czas.
Zobacz także:
Przyrodnia siostra
Ważnym momentem w życiu Hanki było pojawienie się po latach jej przyrodniej siostry - Anny. Przez długi czas Mostowiakowa uważała, że jest sama na świecie. Jej jedyną rodziną byli znajomi z Domu Dziecka.
Anna to kobieta z kryminalną przeszłością - w obronie własnej zabiła męża. Jest postacią tajemniczą i pełną sprzeczności. Jednak dla Hanki nie będzie liczyła się jej przeszłość. Najważniejsze, że zyskała siostrę, której nigdy nie miała.
Zobacz także:
Ukochana bohaterka
Jak widać losy Hanki były burzliwe. Przez jej życie przetoczyło się wielu mężczyzn, których przyciągała swoim wyglądem i osobowością. Dla jednych była bohaterką idealną. Sympatyczną oraz piękną. Innych znów denerwował jej brak zdecydowania i sposób bycia.
Najważniejsze, że nie pozostawiła nikogo obojętnym. Czy w serialu pozostanie luka, której nie da się zapełnić? Jak Mostowiakowie poradzą sobie bez ukochanej Hanki?
Lubiliście tę postać? Będziecie za nią tęsknić?
Zobacz także: