"M jak miłość": Tak poznali się Kinga i Piotrek!
To była miłość od pierwszego wejrzenia! W liceum Paweł zakochał się w koleżance z klasy i tuż po osiągnięciu pełnoletności oboje wzięli ślub. Kto by pomyślał, że jednemu z bliźniaków uda się poderwać ukochaną na rozmowę o... komputerach i internecie?!
Podryw na... komputer!
Podryw na... komputer!
Tak kiedyś było?!
Kinga i Piotr od razu wpadli sobie w oko. Przysłuchując się jednak ich pierwszym rozmowom aż trudno uwierzyć, że dziś są małżeństwem.
W pamięci widzów zapadła zwłaszcza ich dyskusja na temat posiadanego przez Filarską sprzętu komputerowego. Chociaż oboje byli już w liceum, zachowywali się tak, jakby byli w sporo młodsi.
Tak kiedyś było?!
Kinga i Piotr od razu wpadli sobie w oko. Przysłuchując się jednak ich pierwszym rozmowom aż trudno uwierzyć, że dziś są małżeństwem.
W pamięci widzów zapadła zwłaszcza ich dyskusja na temat posiadanego przez Filarską sprzętu komputerowego. Chociaż oboje byli już w liceum, zachowywali się tak, jakby byli w sporo młodsi.
Miłosne podchody
- Masz nowy komputer i nie masz dostępu do internetu?! - zapytał zdziwiony Piotr.
- Chyba nie... właściwie tylko na nim piszę - odpowiedziała z rozbrajającą szczerością Kinga.
- Do tego wystarczy tylko maszyna do pisania... Jaki jest ten komputer? - stwierdził z przekąsem Zduński.
- No taki szary... Dlaczego się śmiejesz?!
- Bo większość komputerów jest szara. Nie zauważyłaś?!
Trzeba przyznać, że czytając to trudno powstrzymać śmiech. Dalsza część rozmowy była równie absurdalna.