"M jak miłość": Rozstanie Joanny i Pawła
Zapraszamy na 923. odcinek "M jak miłość" i kolejną opowieść o Pawle i Asi. Tym razem bez szczęśliwego zakończenia. Mieli iść przez życie trzymając się za ręce, z nadzieją i uśmiechem. Założyć rodzinę, urządzić dom i wychowywać dzieci… Ale przede wszystkim - wspierać się w trudnych chwilach. Co zostało z tych marzeń?
''M jak miłość''
''M jak miłość''
Po powrocie z uczelni zmęczona Asia wchodzi do domu… I w kuchni dostrzega Pawła. Jednak zamiast rzucić się ukochanemu na szyję, wybucha złością.
- Jak mogłeś tak po prostu wyjechać? Trzepnąć drzwiami i "do widzenia"?! Jesteś kompletnie nieodpowiedzialny! Wiesz, jak się o ciebie martwiłam?! - Zduńska z trudem panuje nad emocjami. - Dostałam sms-a: "Jestem w górach"… i koniec! Myślisz, że w ten sposób rozwiążemy nasze problemy? Na pewno nie!
- W takim razie, co proponujesz?
''M jak miłość''
- Na razie? Niewiele, jestem wykończona… Siedzieliśmy w laboratorium całą noc, a za parę godzin znów ruszamy z robotą. Wezmę prysznic i wracam do pracy. Ale wieczorem spokojnie o wszystkim porozmawiamy, zgoda? Muszę ci pewne sprawy wyjaśnić.
Zmieszana Asia odwraca wzrok… A Paweł rzuca z naciskiem:
- Chyba rzeczywiście... musisz. Będę nalegał!
''M jak miłość''
Godzinę później przy porannej kawie Zduńska opowiada o nowym projekcie w pracy:
- Wiesz, z jednej strony lecę z nóg, ale z drugiej czuję się… podekscytowana! To już taki etap, kiedy wszystkie elementy zaczynają się układać w jedną sensowną całość. No, naprawdę fajna sprawa!
I w końcu, posyła mężowi ciepły uśmiech:
- Paweł? Bardzo się cieszę, że wróciłeś…
''M jak miłość''
Tymczasem na uczelni Jan uparcie namawia Asię na wyjazd do Ameryki. A Zduńska wciąż się waha…
- Jeszcze nie podjęłam żadnej decyzji… Chcę się spokojnie zastanowić. A ty mi tego wcale nie ułatwiasz! Wiesz, o czym mówię. Te pocałunki dziś rano, przed moim domem…
- Chciałem tylko podziękować za ciężką i efektywną pracę…
- Proszę cię, nie bądź cyniczny!
Asia rzuca szefowi gniewne spojrzenie…
''M jak miłość''
Ale kilka godzin później znów pozwala, by Kozłowski odwiózł ją do domu i by spotkanie zakończyło się namiętnym pocałunkiem, który zauważa przypadkiem Ala! Zszokowana Kozłowska odchodzi, nie mówiąc ani słowa…
''M jak miłość''
Joanna odrywa się w końcu od ust Jana, wraca do domu i zaczyna poważną rozmowę z Pawłem.
- Wiem, że ostatnio nie byłam wobec ciebie w porządku… Wydarzyło się wiele niedobrych rzeczy. Chcę cię za to wszystko przeprosić. Ale widzisz… - Zduńska zerka niepewnie na męża. - Dostałam ciekawą propozycję zawodową i dla mnie to wielka, ogromna szansa! Chodzi o wyjazd do Stanów… Na kilka miesięcy. Może takie rozstanie dobrze nam zrobi? Spokojnie przemyślimy pewne sprawy i być może po moim powrocie łatwiej się dogadamy… Wiem, o czym myślisz! Ale pojadę do Stanów sama. Przysięgam! Jan zostaje w Warszawie…
- Nie przysięgaj…
''M jak miłość''
Paweł rzuca ukochanej lodowate spojrzenie… I kilka minut później zaczyna pakować swoje rzeczy.
- Do twojego wyjazdu przeniosę się na Deszczową!
A gdy Asia chce zaprotestować, wykrzykuje:
- Wiem, że nie jedziesz do tych pieprzonych Stanów sama! I że cały czas mnie okłamujesz! Ale to już nie robi na mnie żadnego wrażenia… Jedź! Jedź do diabła!
''M jak miłość''
Uśmiechnięci, zakochani… Tak Zduńscy wyglądają już tylko na starych zdjęciach. Czy to jedyne, co pozostało z ich miłości? Kilka fotografii z podróży poślubnej, obrączki i papierek z urzędu?
Odpowiedź wkrótce… A ostatni odcinek sezonu już we wtorek, 5 czerwca!