"M jak miłość": Przemysław Cypryański miał wypadek

Tegoroczny Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach zakończył się nieprzyjemnie dla Przemysława Cypryańskiego. Choć wyjazd nad morze miał być błogim lenistwem w środowisku kolegów aktorów, była złość i ogromny ból.

A wszystko przez mecz piłkarski, jaki rozgrywały gwiazdy.

Przemek walczył tak zawzięcie, że skończyło się wypadkiem. Po zderzeniu z bramkarzem drużyny lokalnych samorządowców, aktor "M jak miłość" wybił sobie bark.

- Poczułem niesamowity ból, ale zacisnąłem zęby i postanowiłem jeszcze powalczyć - opowiadał "Faktowi" Cypryański. - No i udało się jeszcze wbić wyrównującego gola na 2:2!

Po meczu niezbędna okazała się interwencja lekarska. Niestety, nie można było zrobić prześwietlenia na miejscu w Międzyzdrojach, ani nawet w Świnoujściu. Przemkowi lekarz usztywnił tylko całą prawą rękę i dał zastrzyk przeciwbólowy...

Reszty musiał dokonać medyk w Warszawie.