"M jak miłość": Paweł i Ala wylądują w łóżku. Gorący seks bohaterów!
W końcu stanie się! Zakochani przestaną ukrywać łączące ich uczucie i wylądują w łóżku. Ale ich szczęście nie potrwa długo. Namiętne chwile przerwie dramatyczny telefon.
Namiętne sceny w serialu
ar/kj
Namiętne sceny w serialu
ar/kj
Basia realizuje swój plan
Mimo że poprzednie związki Pawła nie należały do łatwych, chłopak znów się zakochał. Udało mu się zapomnieć, jak bardzo cierpiał po wielu rozstaniach i rozwodzie z Joanną.
Wszystko za sprawą Ali, którą poznał dzięki jej córce - Basi. Dziewczynka starała się ze wszystkich sił zeswatać mamę z nowym znajomym, aż w końcu jej się to udało.
Basia realizuje swój plan
Mimo że poprzednie związki Pawła nie należały do łatwych, chłopak znów się zakochał. Udało mu się zapomnieć, jak bardzo cierpiał po wielu rozstaniach i rozwodzie z Joanną.
Wszystko za sprawą Ali, którą poznał dzięki jej córce - Basi. Dziewczynka starała się ze wszystkich sił zeswatać mamę z nowym znajomym, aż w końcu jej się to udało.
Paweł znów się zakochał
Gorący flirt, urocze przekomarzanie, wspólny wyjazd do Grabiny i nocna kąpiel w stawie sprawiły, że Zduński nie ma już wątpliwości – to miłość! W kolejnych odcinkach ich związek przejdzie poważną próbę. A zacznie się bardzo niewinnie...
Paweł znów się zakochał
Gorący flirt, urocze przekomarzanie, wspólny wyjazd do Grabiny i nocna kąpiel w stawie sprawiły, że Zduński nie ma już wątpliwości – to miłość! W kolejnych odcinkach ich związek przejdzie poważną próbę. A zacznie się bardzo niewinnie...
Sprytny pomysł Basi
Basia po raz kolejny nabroi. Zaprosi Pawła na uroczyste zakończenie roku szkolnego. Zduński, mimo wątpliwości, przyjmie jej zaproszenie. Gdy zachwycona dziewczynka dostrzeże na widowni przyjaciela, podstępem wprowadzi go na scenę.
Sprytny pomysł Basi
Basia po raz kolejny nabroi. Zaprosi Pawła na uroczyste zakończenie roku szkolnego. Zduński, mimo wątpliwości, przyjmie jej zaproszenie. Gdy zachwycona dziewczynka dostrzeże na widowni przyjaciela, podstępem wprowadzi go na scenę.
Zduński wybacza dziewczynce wybryki
Mało tego, przedstawi wszystkim jako swojego tatę! Zaskoczony i rozzłoszczony bohater nie będzie w stanie wydusić z siebie żadnego słowa. Na szczęście po chwili gniew ustąpi miejsca sympatii i zrozumieniu. W końcu Basi bardzo brakuje prawdziwego ojca.