"M jak miłość": Oświadczyny Sylwii!
W "M jak miłość" Sylwia oświadczy się Jankowi. I myli się ten, kto pomyślał, że o rękę dziewczyny wreszcie zdecyduje się poprosić porywczy właściciel Oazy. Bo choć Janek kupił pierścionek dawno temu i wiele razy szykował się do oświadczyn, to do tej pory nie udało mu się doprowadzić sprawy do końca. Na szczęście tym razem inicjatywę przejmie zniecierpliwiona dziewczyna, która wreszcie postawi Janka przed faktem dokonanym. Niebawem po tym, jak okaże się, że Oazę trzeba zamknąć, a jej właściciel został bankrutem, Sylwia wręczy pierścionek zaskoczonemu mężczyźnie.
Oświadczyny w ''M jak miłość
Oświadczyny w ''M jak miłość
Kilka niezręcznych słów i rozstanie. Właśnie tego Zawadzki będzie się spodziewać. Pewien, że Sylwia nie chce wiązać się z "nieudacznikiem"... Załamany, wyzna cicho:
- W tej chwili niczego nie mogę ci zaoferować. Straciłem Oazę, jestem całkowitym golcem, nie mam żadnych perspektyw…
Jednak ukochana go zaskoczy!
Oświadczyny w ''M jak miłość''
- Niczego nie rozumiesz…
Sylwia pokręci tylko głową, cicho westchnie i sięgnie po małe, czerwone pudełko… z pierścionkiem zaręczynowym!
- Mam prośbę: możesz mi to wręczyć?
Oświadczyny w ''M jak miłość''
- Wiem, dla ciebie to tylko powtórka z rozrywki, bo już któryś raz ci się narzucam… Ale co ja poradzę na to, że… Jesteś moim ulubionym facetem! Oprócz Jaśka, oczywiście. Dobrze mi z tobą. Lubię z tobą rozmawiać i pracować i jeść wieczorem kolację… Wzruszam się, patrząc, jak przytulasz do siebie Jaśka. Lubię się z tobą śmiać. Czuję się przy tobie bezpiecznie. I chcę, żeby zawsze już tak było...
Oświadczyny w ''M jak miłość''
- Mówiąc krótko… Kocham cię. Czy zgodziłbyś się za mnie wyjść? To znaczy… Chciałabym zostać twoją żoną!
Sylwia spojrzy z napięciem na ukochanego… A Zawadzki będzie w szoku.
- Dziewczyno, co ty wyprawiasz? Żarty sobie ze mnie stroisz? Chcesz, żebym tu wykitował na serce?!
Oświadczyny w ''M jak miłość''
- Chcę, żebyś wiedział, żebyś miał stuprocentową pewność, że zależy mi właśnie na tobie. Na Janku Zawadzkim. Nie na twoich pieniądzach i nie na twoim klubie.
- To jakiś obłęd!
- Może. To co? Ożenisz się ze mną? Z kobietą stukniętą i lekko obłąkaną? A teraz szybka decyzja - tak czy nie?
Oświadczyny w ''M jak miłość''
Sekundę później na ręku dziewczyny zalśni pierścionek. A wzruszony Janek porwie narzeczoną w ramiona:
- Nigdy nie sądziłem, że w dniu, w którym splajtuję, zostanę jednocześnie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie… I wiesz co, Sylwia? Dla takich oświadczyn… warto było stracić Oazę!
Co wydarzy się dalej? Oglądajcie najbliższy odcinek "M jak miłość"!