"M jak miłość": Oświadczyny, na które czekają miliony
**W "M jak miłość" szykują się powtórne oświadczyny, na które czekają miliony. O kogo chodzi?**
Andrzej Młynarczyk
Zgoda
Zreasumujmy fakty. Gosia z Tomkiem jeszcze przed wakacjami doszli do porozumienia i pogodzili się. Czekają na narodziny własnego dziecka.
Obawy Zosi
Stan matki Zosi tymczasem jest coraz gorszy. Małą boi się o swoją przyszłość, ale Gosia zapewnia ją, że już należy do rodziny.
Odpowiedzialność
Tomek wie, jaka odpowiedzialność ciąży właśnie na nim i postanawia działać. Jako prawny opiekun Zosi miałby szansę na adopcję.
Wymuszony pośpiech
Wyjściem z sytuacji jest ślub z Małgosią. Ale wymuszony pośpiech może ja urazić.
Napięcie
Delikatne przyłożenie dłoni do policzka i słowa, które mogą zadecydować o przyszłości tych dwoje na całe życie. Napięcie będzie sięgało zenitu.
Dla dobra rodziny
Małgosia podczas całej sceny zachowa milczenie. Wie, że dla dobra wszystkich powinna się zgodzić na małżeństwo z bohaterem.
Emocje sięgną zenitu
Emocje będą sięgały zenitu, ponieważ nie będzie pewna intencji a wierności Tomka. Taki mężczyzna podoba się wielu kobietom.
Ryzyko
Pytanie jest proste. Czy ufa mu na tyle, by podjąć to ryzyko? wszak już raz "sparzyła się" na Tomku...