"M jak miłość": Oskarżenie o zabójstwo
Po wypadku, w którym Karolina straciła życie, policja od razu rozpoczyna śledztwo. Świadek, który zeznawał dotąd na korzyść Łukasza, zmienia nagle zdanie. Twierdzi, że wszystkiemu zawinił Wojciechowski. Czy syn Marty trafi na ławę oskarżonych?
Niespodziewane aresztowanie
Niespodziewane aresztowanie
Przygotowania do ślubu
Paweł szuka białej sukni i załatwia formalności w urzędzie. A Magda, na wspomnienie jego oświadczyn, wciąż się uśmiecha.
Ślub staje jednak pod znakiem zapytania. Marszałek wie, że Zduński spotykał się ostatnio z Alą. Dyskretnie wypytuje Kingę o swoją rywalkę. A ta, nieświadoma, że jej przyjaciółka właśnie się zaręczyła, ze szczegółami opowiada o nowym, wspaniałym związku szwagra...
Przygotowania do ślubu
Paweł szuka białej sukni i załatwia formalności w urzędzie. A Magda, na wspomnienie jego oświadczyn, wciąż się uśmiecha.
Ślub staje jednak pod znakiem zapytania. Marszałek wie, że Zduński spotykał się ostatnio z Alą. Dyskretnie wypytuje Kingę o swoją rywalkę. A ta, nieświadoma, że jej przyjaciółka właśnie się zaręczyła, ze szczegółami opowiada o nowym, wspaniałym związku szwagra...
Magda pozna prawdę
- Myślę, że to coś ważnego. I wiesz, oni dziwnie do siebie pasują. Może nie ma w tym fajerwerków, szaleństwa, ale taki fajny spokój, przekonanie, że to jest w końcu... "to". Jest jeszcze Basia... Szalony, cudowny dzieciak! Paweł za nią przepada, traktuje ją jak własną córkę... A ona ma na jego punkcie kompletnego bzika! Ciekawa jestem, jak to się skończy... - kończy opowieść Kinga.
Magda pozna prawdę
- Myślę, że to coś ważnego. I wiesz, oni dziwnie do siebie pasują. Może nie ma w tym fajerwerków, szaleństwa, ale taki fajny spokój, przekonanie, że to jest w końcu... "to". Jest jeszcze Basia... Szalony, cudowny dzieciak! Paweł za nią przepada, traktuje ją jak własną córkę... A ona ma na jego punkcie kompletnego bzika! Ciekawa jestem, jak to się skończy... - kończy opowieść Kinga.
Nie chce, by brat popełnił życiowy błąd
Tymczasem Paweł umawia się z bratem i prosi, by został jego świadkiem. Reakcja Piotrka kompletnie go zaskakuje.
- Posłuchaj, Magda dla mnie i dla Kingi jest jak siostra, też ją kochamy i gdzieś tam rozumiem twoją decyzję... Ale to nie są żarty! Nie robi się takich rzeczy, nawet w najlepszych intencjach! Nie kochasz Magdy. Albo inaczej: nie kochasz jej tak, jak facet kocha swoją kobietę... A pod względem prawnym to małżeństwo będzie legalne, ze wszystkimi tego konsekwencjami. I na całe życie.
Nie chce, by brat popełnił życiowy błąd
Tymczasem Paweł umawia się z bratem i prosi, by został jego świadkiem. Reakcja Piotrka kompletnie go zaskakuje.
- Posłuchaj, Magda dla mnie i dla Kingi jest jak siostra, też ją kochamy i gdzieś tam rozumiem twoją decyzję... Ale to nie są żarty! Nie robi się takich rzeczy, nawet w najlepszych intencjach! Nie kochasz Magdy. Albo inaczej: nie kochasz jej tak, jak facet kocha swoją kobietę... A pod względem prawnym to małżeństwo będzie legalne, ze wszystkimi tego konsekwencjami. I na całe życie.
Podjął już decyzję i jej nie zmieni
Zduński posyła bratu ciężkie spojrzenie, a Paweł od razu wybucha złością:
- Słuchaj, nie mam czasu na pogaduszki... Jeśli nie chcesz być moim świadkiem, znajdę kogoś innego!
- Jesteś moim bratem i jasne, że będę twoim świadkiem. Ale zastanów się jeszcze... Bo jeśli to zrobisz, weźmiesz pełną odpowiedzialność za jej życie. Na pewno tego chcesz?
- Moja sprawa, mój kłopot!
Co wydarzy się dalej?
Podjął już decyzję i jej nie zmieni
Zduński posyła bratu ciężkie spojrzenie, a Paweł od razu wybucha złością:
- Słuchaj, nie mam czasu na pogaduszki... Jeśli nie chcesz być moim świadkiem, znajdę kogoś innego!
- Jesteś moim bratem i jasne, że będę twoim świadkiem. Ale zastanów się jeszcze... Bo jeśli to zrobisz, weźmiesz pełną odpowiedzialność za jej życie. Na pewno tego chcesz?
- Moja sprawa, mój kłopot!
Co wydarzy się dalej?