"M jak miłość", odcinki 1238-1239, 19-20 września 2016: nadchodzą kłopoty
Co wydarzy się w najbliższych odcinkach?
Przed widzami TVP2 kolejne odcinki "M jak miłość" i spore niespodzianki! Olga wciąż nie daje Piotrkowi spokoju. Co chwila wysyła do chłopaka SMSy i w końcu wyznaje, że prawdopodobnie oblała maturę. Tymczasem Orski nadal próbuje Zduńskiemu zaszkodzić i dopuści się kłamstwa, gdy w pracy przedstawia Góreckiemu pomysł rywala jako własny. Tymczasem Olek dostaje propozycję wyjazdu na kilka miesięcy za granicę. Chodakowski ma wziąć udział w międzynarodowych badaniach medycznych, ale Magda nie zgadza się na wyjazd z ukochanym ze względu na Maćka, który nie zna angielskiego. Co jeszcze się wydarzy w najbliższych odcinkach?
Zobacz także: Olga Szomańska o współpracy z Tomaszem Oświecińskim
Magda zgłosi sprzeciw
Wojtek Markowski zadzwoni do Olka i zaproponuje koledze świetną pracę, ale... na innym kontynencie. Gdy Magda dowie się o propozycji z Kuwejtu, od razu zgłosi weto.
- A co z Maćkiem?
- Pojedzie z nami, w czym problem?
- Mamy mu fundować kolejną przeprowadzkę? Zmianę szkoły? Dopiero co przyzwyczaił się do tej, znalazł kolegów… Poza tym, on nie zna angielskiego, jak sobie poradzi? Nie, to odpada!
Trudna decyzja
Tymczasem Wojtek nadal będzie namawiać Olka, by przeniósł się za granicę. Gdy kolega opowie mu o wątpliwościach Magdy związanych z Maćkiem, rzuci tylko:
- Żartujesz? Przecież taki wyjazd to dla niego frajda, przygoda! Przy okazji chłopak nauczy się angielskiego. A dla ciebie to wielka, zawodowa szansa!
- Myślisz, że o tym nie wiem?
- Stary, nie rozumiem cię! Pogadaj poważnie z Magdą, przekonaj ją. Kupuj bilety i przyjeżdżajcie.
Czy młody lekarz zdecyduje się na wyjazd do Kuwejtu?
Kindze puszczą nerwy
Tymczasem Olga nadal będzie adorować Piotra. Kinga, gdy mąż o poranku dostanie kolejną wiadomość od Góreckiej, straci cierpliwość. Bez wahania zażąda od Zduńskiego, by wytłumaczył dziewczynie, że ma trzymać się od niego z daleka.
Wzruszający gest
W tym samym czasie Naomi (w tej roli Mayu Gralińska-Sakai) odszuka w końcu Marcina. Kiedy stanie naprzeciwko chłopaka, który uratował jej życie, rzuci cicho:
- Przepraszam, nie chciałam się narzucać, ja tylko... chciałam panu podziękować...
Oboje od razu poczują do siebie sympatię i wstąpią razem do bistro Kingi.
Marcin trafi do szpitala
W lokalu Chodakowski nagle źle się poczuje. A to wszystko przez Izę. Dziewczyna zostawi bowiem pod jego opieką ukochanego kota, którą powierzyła jej ciotka. Marcin dopiero wówczas odkryje, że jest poważnie uczulony na kocią sierść. Chłopak dostanie wysypki, zacznie puchnąć i będzie miał problemy z oddychaniem. A w finale trafi na ostry dyżur.
Przypadkowe spotkanie
W premierowych odcinkach zobaczymy także Jacka (Jan Wieczorkowski), który zrobi wszystko, by zbliżyć się do Asi. Biznesmen wpadnie przypadkiem na dziewczynę, gdy ta będzie kłócić się na ulicy z Olą - koleżanką, przez którą o mało nie straciła pracy. Oboje wstąpią później do kawiarni, gdzie Tarnowska opowie mu o swoich problemach.
Interesująca rozmowa
- Jednak nie mam wyjścia, muszę poszukać jakiejś innej pracy. I to jak najszybciej - wyzna Asia.
- A co tak naprawdę chciałabyś w życiu robić? - spyta Jacek.
- A ile mamy jeszcze czasu? - zażartuje Tarnowska.
- Gdyby to ode mnie zależało, nie byłoby żadnego limitu - rozmarzy się mężczyzna.
Dramatyczny telefon
Po południu Jacek spotka się z przyjaciółmi, by potrenować wspinaczkę. W trakcie ćwiczeń Asia odbierze telefon z kliniki w Salzburgu z informacją, że jej ojciec jest bliski śmierci. Załamana Tarnowska opowie o wszystkim Tomkowi.
- Ojciec o niczym mi nie powiedział, a teraz okazało się, że podczas operacji doszło do jakichś komplikacji. Mój tata jest w śpiączce farmakologicznej. Muszę tam jechać, być przy nim! Może trzeba będzie podjąć jakieś decyzje. Muszę tam pojechać jak najszybciej! - wykrzyczy.
Co wydarzy się dalej? Odpowiedź w najnowszych odcinkach "M jak miłość" w TVP2.
Zobacz także: Olga Szomańska o współpracy z Tomaszem Oświecińskim