"M jak miłość", odcinek 1254, 15.11.2016: desperat czy manipulator?
Co wydarzy się w odcinku?
Kinga będzie świętować z bliskimi swoje imieniny. Podczas przyjęcia Zduńska zauważy, że Magdę łączą coraz bliższe relacje z Budzyńskim. Przyjaciółka będzie coraz bardziej zaniepokojona tą niebezpieczną dla ich małżeństw zażyłością. Tymczasem Maria znów wpadnie w kłopoty przez Bilskiego. Mężczyzna spróbuje popełnić samobójstwo. Nie chce bowiem przyjąć do wiadomości, że Rogowska zakończyła ich związek. Gdy bohaterka dowie się o tym fakcie, odwiedzi pacjenta w szpitalu. Wciąż nie będzie potrafiła wyzwolić się spod jego wpływu. Czy Bilski wykorzysta słabość Marii? Jak daleko się posunie, aby zapewnić sobie wierność ukochanej?
Potrzebna będzie pomoc specjalisty
Tajemniczy nieznajomy
Tymczasem Maria wspólnie z Rogowskim (Robert Moskwa) i Basią (Maja Wudkiewicz) zostanie zaproszona na imieninową imprezę Kingi. Cała trójka wybierze się na lokalny targ, by wybrać dla solenizantki prezent. W trakcie zakupów Artur zauważy, że jego rodzinę śledzi podejrzany mężczyzna. Gdy lekarz spróbuje do niego podejść, nieznajomy ucieknie. Rogowskiego to jednak nie uspokoi. Wprost przeciwnie...
Artur ostrzeże Marię
Artur, pewien, że Maria jest obserwowana na zlecenie Bilskiego, spróbuje o tym z byłą żoną porozmawiać.
- Nie chcę wtrącać się w twoje życie i twoje decyzje, ale nie mogę bezczynnie stać z boku i udawać, że nic się nie dzieje. Nie podoba mi się obrót, jaki przybrała ta sprawa. Martwię się o Basię i o ciebie.
Rogowska pozostanie nieugięta
- Marysiu, spójrz na mnie. Trzeba coś z tym zrobić. Uciąć to, skończyć raz na zawsze! Mamy przecież tego pendrive'a...
- Nie!
- Dlaczego nie? To najlepsze rozwiązanie. Jeśli przekażemy go policji, może wtedy Bilski wreszcie zostawi cię w spokoju.
- Nie, Artur. To jest absolutna ostateczność. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała po nią sięgnąć.
Niepokojący telefon
Godzinę później, gdy cała rodzina przyjedzie na Deszczową, sprawy znów się skomplikują. Maria odbierze kolejny telefon od adwokata - tym razem z informacją, że Robert trafił do szpitala.
- Próbował popełnić samobójstwo i niewiele brakowało, a by mu się to udało. Cudem go odratowano.
Dojdzie do spięcia między byłymi małżonkami
Rogowskiemu od razu skoczy ciśnienie.
- Przecież to zagrywka obliczona na efekt, nie widzisz tego? O to mu właśnie chodziło, żebyś się przejmowała, obwiniała.
- Możemy już jechać? _
- _Chcesz do niego jechać?
Artur nie będzie w stanie ukryć złości. Bohater będzie pewien, że Bilski cały czas Marią manipuluje. W końcu jednak zgodzi się zawieźć byłą żonę do szpitala.
Odwiedziny w szpitalu
Robert będzie gotowy na wszystko, by odzyskać miłość Marii.
- Nic nie mów. Wszystko będzie dobrze, wszystko się ułoży.
- To zależy od ciebie. Świadkowie wycofują zeznania, oskarżenie się sypie. Dostanę krótki wyrok, może nawet w zawieszeniu. Ale bez ciebie to wszystko nie ma znaczenia. Moje życie bez ciebie nie ma sensu.
- Nie mów tak.
- Tak jest. Zrobię wszystko, żeby być z tobą. Usunę każdą przeszkodę. Byle tylko być z tobą - zapowie.
Co wydarzy się dalej? Czy Rogowska po raz kolejny ulegnie Bilskiemu? Tego dowiecie się z najbliższego odcinka "M jak miłość".