"M jak miłość", odcinek 1231, 7.06.2016: więzienie i przerażające wyznanie w finale 16. sezonu hitu TVP2
Przed nami finał 16. sezonu "M jak miłość". W ostatnim odcinku przed wakacjami będziemy świadkami zarówno wzruszających, trzymających w napięciu, jak i dramatycznych momentów. Ale nie zabraknie też uśmiechu i nadziei na lepsze jutro. Poznajcie szczegóły!
Fatalne zauroczenie
Znowu razem!
Wojtuś dostrzeże, że chociaż Asia i Tomek są razem, to między nimi wciąż coś jest nie tak. Syn Chodakowskiego zauważy, że jego tata śpi na kanapie, a to oznacza, że Tarnowska nadal się na niego gniewa.
- Czyli sofa to jest taki twój jeżyk, prawda? W przedszkolu, jak ktoś narozrabiał, to musiał siedzieć na jeżyku - wyjaśni ojcu Wojtuś.
Asia, widząc smutek chłopca, w końcu postanowi przebaczyć Chodakowskiemu, że ukrywał przed nią prawdę o dziecku Agnieszki. Narzeczeni spędzą razem namiętną noc. Ku radości małego Wojtka, który już od dawna miał nadzieję na rodzinny happy-end.
Nieporozumienie
Tymczasem Piotrek wpadnie za to w miłosne kłopoty. W pracy Zduński wyzna Oldze, że planuje nieoficjalną, szaloną randkę. Niestety, dziewczyna źle zrozumie jego słowa i uzna to za zaproszenie!
Ukryje przed ojcem prawdę
Nastolatka od razu zacznie szykować się na wieczór i zapowie nawet ojcu, że nie wróci na noc do domu.
- Wybierasz się gdzieś?
- Do Anki. Będziemy robić ten projekt na fizykę, mamy go skończyć do końca tygodnia. Zostanę u niej na noc, dobrze, tatuśku?
To będzie dla niej cios!
Nieświadomy niczego Piotrek na wymarzoną randkę zabierze własną żonę. A Górecka, widząc Kingę, będzie w szoku. Dziewczyna od razu zrozumie, że popełniła błąd i kompletnie się załamie. Aż w końcu sięgnie po alkohol...
Da mu do zrozumienia, że to jeszcze nie koniec
Kilka godzin później pijana córka Góreckiego wyzna Zduńskiemu:
- Ty jeszcze nie wiesz, do czego jestem zdolna, jeśli bardzo czegoś chcę... A tak się składa, że chcę ciebie!
Jak Piotrek zareaguje na jej słowa?
Zniknął bez słowa
Uczuciowe zawirowania nie ominą także Marii, która zakończy ostatecznie romans z Robertem. Ukochany zniknie z domu na kilka dni, nie dając znaku życia. Zdenerwowana Rogowska zajrzy na Deszczową i opowie o swoich kłopotach Kindze.
- Ostatnio coś złego się z nim dzieje, ale Robert nie chce o tym rozmawiać. A teraz jeszcze wyjechał tak nagle i nie wiem, ani gdzie jest, ani kiedy wróci. Nie ma go już od tygodnia...
Coraz większe wątpliwości
- Nie dzwoniłaś do niego?
- Dzwoniłam kilka razy. Nie powiedział nic konkretnego, tylko się mętnie tłumaczy, że praca, że jakieś sprawy... Nie wierzę już w żadne jego słowo i jest mi z tym coraz gorzej. Czuję, że to wszystko źle się skończy! Dla mnie, po tych wszystkich moich życiowych zakrętach, najważniejsze jest zaufanie. A ja już Robertowi nie ufam i nie wierzę. W moim wieku zapewnienia o miłości to trochę za mało, żeby decydować się na bycie rodziną.
Chce ochronić najbliższych
Kilka godzin później sytuacja się pogorszy. Maria odbierze serię głuchych telefonów i będzie pewna, że ktoś ją śledzi. Rogowski poradzi jej w końcu, by wyprowadziła się z domu.
- Na pewno lepiej dmuchać na zimne. Dlatego uważam, że dopóki ta sytuacja z Robertem się nie wyjaśni, powinnaś z Basią zamieszkać u mnie. Tak się o ciebie martwię i tak bardzo chciałbym cię chronić...
Wytrąci ją z równowagi
Wieczorem w mieszkaniu Marii niespodziewanie pojawi się za to Bilski. Rogowska, widząc na jego twarzy siniaki, będzie w szoku.
- Boże, Robert, jak ty wyglądasz...? Co się dzieje?!
- Nic, mam kłopoty i muszę wyjechać na jakiś czas...
- Ale jakie kłopoty? Powiedz coś, do cholery! Uciekasz przed kimś? Coś ci grozi? Coś nam grozi?!
- Uspokój się, Marysiu, nic wam nie grozi...
Nie chce go znać
- Nie wierzę ci. W ogóle ci nie wierzę! Nie, Robert, najpierw musisz mi to wszystko wyjaśnić!
- Obiecuję, że powiem ci o wszystkim, ale nie w tej chwili! To nie jest najlepszy moment...
Sekundę później zza drzwi dobiegnie męski głos:
- Otwierać, policja!
Robert zostanie zatrzymany, a Rogowska uwolni się dzięki temu z toksycznego związku, który już od dawna nie dawał jej szczęścia.
Na nowo staną się sobie bliscy
Czy Artur wykorzysta okazję, otoczy żonę opieką i na nowo podbije serce Marii? A może Robert nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i znów zagrozi szczęściu Rogowskich?
Tego dowiemy się z kolejnych odcinków "M jak miłość" po wakacjach.