Niezapowiedziana wizyta
Justyna przyjedzie niespodziewanie do leśniczówki i poprosi Franka o rozmowę. Były ukochany nie powita jej miło.
- Chciałam do ciebie zadzwonić i nawet dzwoniłam, ale gdy tylko słyszałam twój głos, opuszczała mnie cała odwaga. Posłuchaj, przyszłam, żeby ci to wszystko wyjaśnić, oczyścić atmosferę...
- Zostawiłaś mnie przed ślubem na lodzie. I tu nie ma nic do wyjaśnienia!
- Mnie to naprawdę strasznie męczy, uwiera i... chciałam cię przeprosić za to, co się stało. Tym razem osobiście.