"M jak miłość", odcinek 1224, 16.05.2016: Justyna namiesza w życiu Mostowiaków
Dzięki Frankowi Natalia odzyskała uśmiech i nadzieję. Niestety, szczęście zakochanych nie potrwa długo. W "M jak miłość" pojawi się nowa bohaterka. Justyna okaże się bowiem byłą narzeczoną Zarzyckiego, która niespodziewanie znów zagości w życiu ukochanego Natalii. Poznajcie szczegóły!
Przeszłość znów da o sobie znać
Niezapowiedziana wizyta
Justyna przyjedzie niespodziewanie do leśniczówki i poprosi Franka o rozmowę. Były ukochany nie powita jej miło.
- Chciałam do ciebie zadzwonić i nawet dzwoniłam, ale gdy tylko słyszałam twój głos, opuszczała mnie cała odwaga. Posłuchaj, przyszłam, żeby ci to wszystko wyjaśnić, oczyścić atmosferę...
- Zostawiłaś mnie przed ślubem na lodzie. I tu nie ma nic do wyjaśnienia!
- Mnie to naprawdę strasznie męczy, uwiera i... chciałam cię przeprosić za to, co się stało. Tym razem osobiście.
Co wydarzyło się przed laty?
Zirytowany Leśnik wyprosi w końcu dziewczynę z domu. Justyna jednak się nie podda, a matka przekona Franka, by jej wysłuchał.
- Wiesz, myślę, że powinieneś porozmawiać z Justyną. Masz to już za sobą, ułożyłeś sobie życie z kimś innym, więc może warto raz na zawsze zamknąć tę sprawę z przeszłości?
Krępujące spotkanie
Kilka minut później w leśniczówce pojawi się za to Natalia. Justyna pośle rywalce promienny uśmiech i zapowie, że chce na stałe wrócić do Lipnicy, gdzie znalazła już nawet pracę.
- Mama dowiedziała się, że mają wolny etat w szkole, zadzwoniła i tak długo mnie namawiała, że w końcu się poddałam! I jestem. Tak naprawdę to się cieszę, bo bardzo mi już brakowało Lipnicy, domu rodzinnego...
Nie może o nim zapomnieć
- A czego będziesz uczyć?
- Matmy. Zamierzam te dzieciaki rzeczywiście czegoś nauczyć, więc pewnie nie będę zbyt lubiana.
Po krótkiej rozmowie dziewczyna pożegna się i wyjdzie. Wtedy Franek przestanie w końcu udawać i wyzna Natalii, co naprawdę czuje do swojej byłej ukochanej.
Wyzna jej bolesną prawdę
- Justyna nie przyszła się przywitać. Przyszła przeprosić za tę szopkę ze ślubem. Próbowała się wytłumaczyć, złagodzić całą sprawę, tak jakby popełniła drobny nietakt.
- A przecież złamała ci serce, prawda?
- Tak... wtedy tak. Byłbym idiotą, gdybym zaprzeczył - Franek z napięciem spojrzy na Mostowiaczkę.
Nie chce jej więcej widzieć
- Kiedyś była dla mnie bardzo ważna. Ale teraz ten jej powrót i te żałosne przeprosiny tylko mnie zirytowały. Nie patrz tak! Jestem na innym etapie i jestem z kimś innym. Z tobą. Przeszłość mnie nie interesuje. Nie ma do niej powrotu!
Słowa ukochanego wcale jednak Natalii nie uspokoją.
Chce go odzyskać
Justyna tuż po wizycie w leśniczówce chwyci za telefon:
- Spotkałam się dziś z Frankiem. Jak go zobaczyłam, porozmawiałam z nim, dotknęłam jego ręki, to... nagle wszystko do mnie wróciło.
To koniec radosnych chwil?
Czy była narzeczona na nowo podbije serce leśnika i sprawi, że w oczach Natalii znów pojawią się łzy? Jedno jest pewne - spokój Mostowiaków znów zostanie zburzony!
Rywalka nie da za wygraną i postanowi zawalczyć o serce Franka. Chociaż Mostowiakowie byli przekonani, że w końcu wszystko zaczęło się układać, wygląda na to, że ich rodzina znów zostanie wystawiona na próbę. Czy córka Marka ponownie zostanie sama z dzieckiem?
Tego dowiemy się z kolejnych odcinków "M jak miłość".