"M jak miłość", odcinek 1222, 9.05.2016: fatalne konsekwencje szczerego wyznania Tomka
Asia zażąda, by Tomek także najbliższym ujawnił prawdę o tym, że jest ojcem Helenki. Policjant stanie przed trudną decyzją. Nie przewidzi, jak fatalne skutki może mieć chwila szczerości. Nic już nie będzie takie samo!
Ich przyszłość będzie zależała od jednego
Tajny plan
Franek będzie nadal walczył z kłusownikami, którzy wycinają też w lesie drzewa. Wraz z policją zaplanuje wspólną akcję.
Młody leśnik omówi strategię ze Staszkiem:
- Prawda jest taka, że wszystkie nielegalne wycinki są robione na konkretne zamówienie. Tych drzew też nie wycięto przypadkiem, są wśród nich stuletnie dęby. Umówmy się: nie dostałem w łeb z powodu latarki! Te drzewa są sporo warte i złodzieje z całą pewnością po nie wrócą, będą próbowali je wywieźć. To tylko kwestia czasu.
- Chyba się domyślam, do czego zmierzasz...
- Sam mam za mało ludzi, żeby ktoś tam stale był i pilnował. Potrzebne są dodatkowe patrole.
- To da się załatwić!
Obawy
Kilka minut później Zarzycki ostrzeże za to Mostowiaków, że w lesie nie jest na razie bezpiecznie i poradzi, by przekazali to również dzieciom. Słysząc to, Marek od razu się zaniepokoi. W końcu zajrzy na posterunek, by porozmawiać ze Staszkiem o Franku.
- Martwię się o tego chłopaka. Młody, szalona głowa. Dla niego to przygoda, a my obaj wiemy, że to wszystko może się źle skończyć!
Nie może spokojnie na to patrzeć
- No wiem, przecież wiem... I spokojnie, trzymam rękę na pulsie! Ale Franek... Myślę, że trochę źle go oceniasz. Bo chłopak, jak na swój wiek jest bardzo rozsądny, dojrzały. Może będziesz miał fajnego zięcia.
- Do tego jeszcze daleko! Ale byłbym wdzięczny, gdybyś miał na niego oko. Bo gdyby coś mu się stało, moja Natalka, by tego nie przeżyła. Ona już wystarczająco dostała od życia po tyłku.
Jak zakończy się wspólna akcja policji i leśników? Czy dojdzie do najgorszego?
Zastąpiła mu prawdziwą mamę
Wojtek coraz bardziej będzie tęsknił za Asią i w końcu zadzwoni do opiekunki tuż przed snem.
- Wojtuś? Co się dzieje?
- Nic...
- To dlaczego dzwonisz do mnie w środku nocy?
- Bo nie mogę zasnąć. A wiesz, dlaczego? Bo nie opowiedziałaś mi naszej bajki na dobranoc... A ty też jeszcze nie śpisz, prawda? To wiesz, co? Dziś ja ci ją opowiem. Zamknij oczy i posłuchaj...
Ten wzruszający moment to dopiero początek chwytających za serce scen z udziałem Tarnowskiej i rodziny Chodakowskich.
Obietnica
Agnieszka kierowana wyrzutami sumienia postanowi raz na zawsze zniknąć z życia Asi i Tomka. Olszewska wyzna Tarnowskiej, że chce wyjechać z córką z Warszawy.
- W niedługim czasie planuję wrócić z Helenką do Szczecina. Obiecuję ci, ograniczę moje kontakty z Tomkiem do minimum. Moje i Helenki. Muszę to zrobić, bo inaczej wszyscy zwariujemy! Tomek nie może być pełnoetatowym ojcem na dwa domy, tak się po prostu nie da!
Spełni jej prośbę?
Gdy w końcu w szpitalu zjawi się także Chodakowski, dziewczyna postawi mu ultimatum. Nie będzie mogła wyobrazić sobie, by dalej mogli żyć w kłamstwie. Każe Tomkowi wyznać prawdę dzieciom.
- Tomek, ja długo się nad tym zastanawiałam, a dzisiaj jeszcze się upewniłam – Asia spojrzy z napięciem na ukochanego. - Nie wiem, co będzie z nami, z tobą i ze mną, ale wiem jedno: powinieneś powiedzieć dzieciom prawdę o Helence. Oni nie rozumieją, co się stało, ale czują, że coś jest nie tak. Nie możemy trzymać ich w niepewności. Należy im się jakieś wyjaśnienie. Poza tym, nie chcę dłużej żyć w takim kłamstwie. Wszyscy już zapłaciliśmy za to zbyt wysoką cenę...
Ma wątpliwości
Policjant niechętnie przyzna ukochanej rację. Za to Agnieszka, gdy Chodakowski uprzedzi, że chce wyznać prawdę całej rodzinie, od razu zaprotestuje.
- Nie wiem, czy to dobry pomysł. Wojtek i Zosia będą mieli do mnie potworny żal! Może na razie się z tym wstrzymaj?
Przestanie ukrywać prawdę
Tomek spełni mimo wszystko prośbę Joanny. W końcu wyzna także dzieciom, że ich rodzina się powiększyła. Nie wszyscy przyjmą to jednak ze spokojem.
Trudno będzie mu spokojnie o tym mówić
Policjant zgromadzi dzieci w salonie i rzuci z napięciem w głosie:
- Chcę wam się do czegoś przyznać i choć nie jest mi łatwo, uważam, że powinniście znać prawdę. Bo to też w znacznej mierze dotyczy was. Pewnie będziecie mieli do mnie żal, ale uwierzcie mi, czasem sprawy tak się komplikują, że człowiek traci nad nimi kontrolę...
Zosia od razu czuje niepokój.
- Co ty chcesz nam powiedzieć, tato?
To będzie dla niej cios
Zosia na wieść, że Helenka jest jej siostrą, zareaguje równie gwałtownie jak wcześniej Joanna. Wzburzona nastolatka wybiegnie z domu i Tomek dogoni ją dopiero na ulicy.
- Nie zdradziłem Asi! To się stało wcześniej! Ale i tak czuję się z tym podle...
Czuje, że także ją zdradził
- I naprawdę jest mi strasznie głupio, nigdy nie sądziłem, że będę musiał rozmawiać z tobą na takie tematy...
- Zawsze powtarzałeś, że lepiej powiedzieć nawet najgorszą prawdę niż kłamać... Więc dlaczego tak długo nas wszystkich okłamywałeś?!
Czy ujawniona tajemnica na zawsze podzieli rodzinę Chodakowskich? Czy Asia wróci jednak do Tomka?
Tego dowiemy się z kolejnych odcinków "M jak miłość".