"M jak miłość", odcinek 1217, 19.04.2016: zdrada i złamane serce
Martę czeka kolejny cios, gdy przyłapie męża z Pauliną. Czy to, co usłyszy, utwierdzi ją w przekonaniu, że to koniec jej małżeństwa? Poznajcie szczegółu kolejnego odcinka!
Usłyszała rozmowę, o której nie miała się dowiedzieć
Będzie miał wyrzuty sumienia
Tuż przed randką z ukochaną Wiktora dopadną wątpliwości. Żak postanowi opowiedzieć o nich Marcie i umówić się z nią na spotkanie. W końcu wyzna cicho przyjaciółce:
- Dopóki nie zacząłem się z nią spotykać, nie miałem pojęcia, że tak bardzo się stęskniłem za czyjąś bliskością. A jednak jest coś, co nie pozwala mi się zaangażować. Mam jakąś cholerną blokadę! Zachowuję się jak sztubak, co? Wiem. I mam wyrzuty sumienia, że mieszam tej dziewczynie w głowie...
Czuje, że nie jest z nią szczery
Zuza wstąpi za to do bistro i zwierzy się Kindze. Opowie o swoim dawnym ukochanym i o tym, jak bardzo czuje się rozczarowana.
- Jest fajnie, jest miło, ale trochę zdawkowo. No wiesz, mam takie poczucie, że rozmawiamy bardzo powierzchownie - grzeczne, bezpieczne rozmowy o niczym. A to dobrze nie rokuje! To znaczy, że nie traktuje mnie poważnie. Na przykład niczego mi o sobie nie mówi, a kiedy pytam go o rodzinę, od razu się zacina, zmienia temat.
Da jej dobrą radę
- Może przeżył coś, do czego nie chce wracać? Jakiś traumatyczny rozwód?
- Już raz się sparzyłam, w liceum chodziliśmy ze sobą i to się źle skończyło. Chyba powinnam to uciąć, zanim będzie za późno.
Zduńska poradzi przyjaciółce rozwagę:
- Na razie nie rób żadnych gwałtownych ruchów! Po prostu daj sobie i jemu czas.
Jednak Zuza będzie tylko ciężko wzdychać:
- Tak właśnie robię. Ale boję się, że to droga donikąd.
Liczyła na coś więcej
Zuzy, która ostatecznie znów umówi się z Wiktorem, nie ominą uczuciowe problemy. Żak kupi dla ukochanej czerwoną różę, symbol miłości, i zarezerwuje miejsce w kawiarni. Ale gdy w końcu zasiądzie naprzeciwko wybranki, straci całą odwagę i znów się wycofa.
Prawnik spojrzy dziewczynie prosto w oczy i wyzna cicho: - Wiesz, Zuzka, myślałem o tym naszym spotkaniu po latach… Nie wierzę w takie przypadki i pewnie dlatego zrobiło to na mnie takie wrażenie! Ale… A kuzynka Magdy, widząc jego minę, od razu się zaniepokoi.
Co ukrywa?
- Ale...? Nie podoba mi się to "ale"! I proszę cię, nie ściemniaj! Ja też nie chcę się rzucać na głęboką wodę bez asekuracji. Ale muszę wiedzieć, czy jest sens, żebyśmy się dalej spotykali?
- Chciałem powiedzieć, że nadal, po tych wszystkich latach, jesteś dla mnie ważna. I właśnie dlatego nie chcę niczego zepsuć. Boże, Zuzka, czy moglibyśmy przez jakiś czas się nie spotykać?
Trudno jej w to wszystko uwierzyć
- W życiu nie słyszałam czegoś równie pokręconego...
- Po prostu czuję, że powinniśmy, nie wiem, zwolnić?
- I co, tylko tyle masz mi do powiedzenia? Naprawdę?
Czy związek Zuzy oraz Wiktora rozpadnie się i Żak kolejny raz złamie dziewczynie serce?
Wiele jej obieca
Tymczasem Bilski będzie naciskał, by Marysia spędziła z nim koniec roku. Zaprosi ukochaną na romantyczny wyjazd w góry.
- Na święta nam nie wyszło, więc może pojedziemy, jak Basia będzie miała ferie? Bardzo za tobą tęskniłem, wiesz? Miałem sporo czasu na przemyślenia. Jeśli tylko dasz mi szansę, udowodnię ci, że możemy być naprawdę fajną, szczęśliwą rodziną.
Miłosny trójkąt
Niedługo później Maria wybierze się na randkę z Bilskim do centrum handlowego, gdzie oboje wpadną na jej byłego męża. Robert nie powita rywala zbyt miło:
- Co tu robisz? I dlaczego nie jestem zdziwiony?
- Umówiłem się na zakupy z moją córką.
- Zupełnie przypadkiem, prawda?
- A skąd, zrobiłem to celowo, żeby ci popsuć humor!
Wciąż nie potrafi o nim zapomnieć
Kilka godzin później Rogowska wyzna Marcie, że Artur wcale nie jest jej obojętny.
- Wyrzuty sumienia zjadają mnie żywcem. Czy to już zdrada, jak się myśli o byłym facecie, całując tego, z którym akurat się jest?
To coś więcej niż przyjaźń
Tymczasem Budzyński znów spotka się w kancelarii z Pauliną, a ta otwarcie wyzna, że jest w nim zakochana. Andrzej zupełnie ją oczarował i teraz nie potrafi o nim zapomnieć. Dziewczyna przestanie ukrywać się ze swoim uczuciem i powie wprost, co czuje. Nieświadoma, że za drzwiami wszystkiemu przysłuchuje się... Marta!
Nie chciała tego usłyszeć
Marta od dawna podejrzewała, że Andrzeja łączy z Pauliną coś więcej niż przyjaźń. Jak zareaguje prawniczka, gdy dotrą do niej słowa rywalki?
Tego dowiemy się z kolejnych odcinków "M jak miłość".