Niespodziewany atak
Kilka dni po "akcji" juniorów policjant Staszek zadzwoni do Marka i nie będzie miał dobrych wieści.
- Słuchaj, chciałem cię uprzedzić. Podobno Antek i Mateusz zmontowali jakiś filmik, który ośmiesza jednego z uczniów - Bartka Bogusza?
- Tak, niestety! I wiem już o całej sprawie. Ale chłopcy już dwa dni temu usunęli to z internetu.
- Tylko że to nic nie dało, bo film dalej krąży. W szkole naśmiewają się z chłopaka, dokuczają mu... Ojciec Bartka złożył na policję doniesienie o nękaniu syna.
Później w przetwórni Mostowiaka zjawi się Bogusz senior i od razu Marka zatakuje.