"M jak miłość", odcinek 1202, 23.02.2016: Agnieszka została mamą!
W 1202. odcinku "M jak miłość" pojawi się nowa bohaterka, na którą fani serialu czekali już od kilku miesięcy. Na świat przyjdzie córka Tomka i Agnieszki. Dziecko, które da rodzicom szczęście, ale może zniszczyć miłość Chodakowskiego i Asi. Jak będą wyglądać jej narodziny?
Nie obędzie się bez zaskakujących wydarzeń
Dotrzyma słowa
Gdy Olszewska trafi na porodówkę, Tomek znów będzie w Barcelonie. Do szpitala przyjedzie jednak Marcin (Mikołaj Roznerski), gotów zastąpić wuja i przyjaciółkę wspierać.
- Obiecałem Tomkowi, że w razie czego się tobą zaopiekuję.
- Na litość boską, chyba nie sądzisz, że pozwolę ci asystować przy moim porodzie?
- To byłoby ciekawe doświadczenie...
- Musiałabym upaść na głowę!
Będzie przy niej w tej ważnej chwili
Marcin od razu zadzwoni do Tomka, który na wieść o porodzie wsiądzie do samolotu i już kilka godzin później zdenerwowany wbiegnie do szpitala:
- Jestem! I co, jak się czujesz?
- Teraz? Już dobrze - widząc ukochanego, Olszewska odetchnie z ulgą.
Może liczyć na jego pomoc
W końcu Olszewska poprosi, by policjant zajrzał na chwilę do jej mieszkania i przywiózł wyprawkę dla dziecka.
- Może byś pojechał do mojego domu? Bo w tym pośpiechu o wszystkim zapomniałam. Klucze są w szufladzie...
Przypadkowo pozna prawdę
Tymczasem Asia odkryje, że policjant wrócił do kraju. Dziewczyna zadzwoni do Kingi, która wyzna, że widziała go obok bistro - nieświadoma, że przyjaciel wpadnie przez to w kłopoty.
- Nawet mu pomachałam i wołałam go, ale tak się gdzieś spieszył, że nawet mnie nie zauważył. Halo, Asiu, jesteś tam?
Joanna nagle zblednie i zrozumie, że ukochany ją okłamuje. To jednak nie koniec zaskakujących wiadomości.
Postanowi wesprzeć Agnieszkę
Akurat tego samego dnia Grzegorz odwiedzi Asię i przypadkiem wspomni, że widział, jak Marcin jechał do szpitala.
- Chciałem z nim porozmawiać, pojechałem do niego, ale on właśnie odwoził znajomą na porodówkę!
Tarnowska od razu domyśli się, że chodzi o Agnieszkę i postanowi dodać jej otuchy. Nieświadoma, że na miejscu może spotkać swojego ukochanego.
Nie spodziewała się ją zobaczyć
- Przepraszam za to najście. Nie jestem wścibska! Po prostu wiem, że gdyby Tomek był na miejscu, to chciałby ci pomóc. Więc ja, właściwie w jego imieniu, pomyślałam, że zajrzę tak, na wszelki wypadek i zapytam, czy wszystko ok?
Olszewska, widząc rywalkę, nagle zblednie - przerażona na myśl, że dziewczyna przyłapie Tomka u jej boku.
- Dziękuję i naprawdę doceniam twój gest, ale wszystko jest pod kontrolą!
Prezent na szczęście
Chwilę później Joanna wręczy Olszewskiej kawałek bursztynu na szczęście - rodzinną pamiątkę, którą sama dostała od ojca. Sprawi tym gestem, że w oczach Agnieszki zalśnią w końcu łzy.
- Przepraszam, może to infantylne. Właściwie ja też nie wierzę w takie bzdury. To tylko tak, na wszelki wypadek. Podobno dodaje siły i odwagi, więc może dziś ci się przyda!
O krok od wpadki
Tymczasem Tomek, wracając do szpitala z wyprawką, o mało nie wpadnie na korytarzu na Asię. Będzie miał wiele szczęścia, bo w ostatniej chwili się z nią rozminie.
Gdy Agnieszka spróbuje odesłać go do domu, od razu zaprotestuje.
- Nigdzie się stąd nie ruszę! Nie po to leciałem tu przez pół Europy, żeby teraz siedzieć w domu i czekać na wiadomość, czy moje dziecko przyszło już na świat!
Policjant będzie u boku Olszewskiej aż do końca porodu...
- Spokojnie, oddychaj, dasz radę. Razem damy radę... Oddychaj!
Tak szczęśliwa już dawno nie była
Po kilku godzinach porodu Agnieszka weźmie w końcu na ręce swoją córkę. Bohaterka będzie wyczerpana i szczęśliwa, jak jeszcze nigdy dotąd.
- Witaj, kochanie!
Chwilę później w jej głosie pojawi się jednak napięcie:
- Tomek, możesz coś dla mnie zrobić?
- Wszystko, co tylko chcesz...
To wciąż będzie ich sekret?
- Joasia to jedna z najmilszych i najlepszych osób, jakie w życiu spotkałam. Za nic w świecie nie chciałabym jej skrzywdzić. Proszę cię, nie mów jej o niczym, nigdy! Ona na taką prawdę o nas, o tobie i naszym dziecku, nie zasługuje. Bardzo cię proszę. Dobrze? Obiecujesz?
Czy Chodakowski spełni jej prośbę i ukryje przed Asią, że właśnie został ojcem?
Tego dowiemy się z kolejnego odcinka "M jak miłość".