"M jak miłość" odc. 1323-1324: Franek pocałuje Justynę! Bohater planuje uciec od Natalki!
Nie dojdzie do planowanego ślubu?
Wielkie emocje w najnowszych odcinkach "M jak miłość". Franek w ostatniej chwili poprosi Natalię o przełożenie ślubu. Chwilę później leśnik namiętnie pocałuje Justynę.
Fani "M jak miłość" mogą w tym tygodniu przeżyć spory zawód. Franek, który dotąd wydawał się uosobieniem wszystkich cnót, wystawi prawdopodobnie Natalię do wiatru. Bohater poprosi narzeczoną, by przełożyć zaplanowany ślub, a następnie spotka się w tajemnicy ze swoją byłą dziewczyną - Justyną. Dawni kochankowie utoną w gorącym pocałunku, a Franek zdradzi, że planuje uciec od Natalki. Oprócz tego sporo wydarzy się u Andrzejka i Marzeny. Para będzie szykować się do ślubnej ceremonii. Przyszły pan młody nie poradzi sobie jednak ze stresem i wyniku nieszczęśliwego wypadku wyląduje w szpitalu.
Maria zaopiekuje się Starskim
W tym tygodniu widzowie "M jak miłość" bliżej poznają nowego bohatera - Kamila Starskiego (w tej roli Radosław Krzyżowski). Mężczyzna jest sparaliżowanym biznesmenem, który zatrudni Marysię jako swoją opiekunkę. Nowa pielęgniarka zostanie jednak ostrzeżona przez mecenas Janiszewską, że pacjent ma trudny charakter:
- Często chce, żeby zostawić go samego. Proszę być na to przygotowaną. Nie jest zbyt towarzyski, ale o tym pani już wie.
- Najwyżej w ogóle nie będę się do niego odzywać!
Franek odwoła ślub
Franek otrzyma propozycję nowej pracy w Instytucie Badawczym Leśnictwa. Dobrze płatny etat będzie czekać na bohatera w Bieszczadach. Zarzycki powie Natalii, że bardzo chce wyjechać i poprosi ją o przełożenie ślubu na inny termin. Narzeczona chłopaka nie będzie zadowolona. Kilka godzin później Franek spotka się z Justyną. Plany leśniczego zszokują dziewczynę:
- Ale nie rozumiem, dlaczego tak nagle? Wyjeżdżasz, odwołujesz ślub…
Franek delikatnie pocałuje Justynę i szepnie:
- Właśnie dlatego.
- Chcesz uciec?
- Nie mam innego wyjścia.
Marcin dowie się o ciąży Izy
Marcin zorientuje się, że jego dawna kochanka Iza ma poważne problemy. Chodakowski porozmawia z Arturem i spróbuje wyciągnąć od niego jakieś informacje. Skalski niechcący zdradzi, że Iza jest w ciąży.
- Co się dzieje z Izą? Jest chora?
- Iza? Nie, dziecko było chore, ale przecież ciebie to nie obchodzi!
- Jakie dziecko?
- Twoje i Izy.
- O czym ty, do cholery, mówisz?!
Kłamstwo Artura
Rozmowa mężczyzn szybko przerodzi się w kłótnię. Artur postanowi pozbyć się rywala i skłamie, że Iza poroniła:
- Nie wyjdę stąd, dopóki mi nie powiesz, gdzie jest Iza!
- Iza jest w Stanach! A dziecko... Ciąży nie udało się uratować.
Ślub przerazi Andrzejka
Wielki stres czeka natomiast Andrzejka, który będzie przygotowywać się z Marzeną do ślubu. Siłacz na kilka dni przed uroczystością poprosi o spotkanie z Marcinem. Bohater wyzna przyjacielowi, że jest przerażony widmem nadciągającej ceremonii:
- Marzenka, jak zwykle, postawiła na swoim i będzie dziki tłum gości. Jeszcze większy niż za pierwszym razem (...) Nie rozumiesz? Oni wszyscy byli świadkami mojej klęski i teraz tylko będą czekać na to, żeby coś się stało. Najdrobniejszy błąd, pomyłka... I zaraz zacznie się gadanie, że to zły znak, że fatum, że nie powinniśmy być razem.
- Ty tak serio? Denerwujesz się takimi głupotami?
- No... Nie śpię, nie jem, nie uprawiam seksu. Sparaliżowało mnie, człowieku, ze strachu!
Niefortunny wypadek
Zdenerwowany Andrzejek ulegnie wypadkowi. Bohater poślizgnie się i upadnie na tarasie. Zrobi to na tyle niefortunnie, że nie będzie mógł się podnieść. Zrozpaczona Marzena od razu poprosi Marcina o pomoc:
- Boże, Andrzej! Kochanie, co z tobą? To może być uraz kręgosłupa. Lepiej się nie ruszaj!
- Nie potrafię! Nawet gdybym chciał. Sparaliżowało mnie, nie czuję nóg, niczego! Nie mogę się ruszyć!
Fałszywy alarm
Andrzejek trafi ostatecznie do szpitala. Kolejne badania wykażą jednak, że bohater jest całkowicie zdrowy. Po rozmowie z lekarzem Marcin tylko pokręci głową na swojego przyjaciela:
- Ja ci, kolego, wierzę. Wierzę, że cię sparaliżowało...
- Wiem! Bo to właśnie najprawdziwsza prawda jest.
- Ze strachu przed ślubem!
Kameralna ceremonia
Tymczasem Marzenka zaproponuje ukochanemu, by wzięli ślub jeszcze tego samego dnia. Bez tłumów i bez dalszego stresu.
- Mam pytanie. Czy mógłbyś się ze mną ożenić jeszcze dzisiaj? Tylko świadkowie, ksiądz i my.
- Ale jak to? W takim stanie? Chcesz mieć męża, którym się trzeba będzie zajmować?
- Jeśli to jesteś ty, to tak.
- I tak po prostu, bez twojej rodziny, gości, weseliska?
Lisiecki zerknie na swoją wybrankę, a po chwili z radości chwyci narzeczoną w ramiona. Nagle "cudownie" ozdrowieje.
- Boże, Marzenka, jaka z ciebie kochana dziewczyna!
Szczęśliwe zakończenie
Kilka godzin później para powie sobie sakramentalne "tak" w kościele w Lipnicy. Następnie nowożeńcy zaproszą przyjaciół na mały poczęstunek w siedlisku. Szczęśliwy Andrzejek wzniesie pierwszy toast:
- Za moją cudowną, piękną żonę. Czuję się lekko jak ptak, choć już zaobrączkowany. Kochanie, dziękuję, że to tak dzielnie zniosłaś. Te moje wariactwa, te trzęsienia ziemi i kataklizmy.
Najnowsze odcinki "M jak miłość: wyemitowane zostaną 23 i 24 października o 20:40 na antenie TVP2.