"M jak miłość", odc. 1233, 30.08.2016: Nowy bohater i nowe problemy
Powrót „ojca marnotrawnego”, bunt córki i ciężka choroba… Tuż po wakacjach akcja „M jak Miłość” ostro ruszy do przodu!
Co czeka widzów?
Natalka wstąpi do policji?
Sen z powiek swojemu ojcu będzie spędzać Natalka. Dziewczyna pójdzie za głosem serca i tak jak jej ukochany, będzie chciała czynnie przysłużyć się Grabinie. Postanowi rzucić studia i wstąpić do policji.
- Skończę rok, zdam wszystkie egzaminy i spróbuję dostać się do Wyższej Szkoły Policyjnej w Szczytnie.(…) Jeśli mi się uda, mogę studiować niestacjonarnie – i pracować – tu, u nas, w komisariacie w Lipnicy… - będzie przekonywać ojca.
Marek ostro skrytykuje plany córki.
- Wybacz, ale co będzie, jeśli za rok znowu ci się odmieni? To jest niepoważne! Przerzuciłaś na nas, głównie na Ewę i babcię, opiekę nad Hanią.(…) Może za bardzo ci pewne sprawy ułatwiliśmy, podaliśmy na tacy? Ewa i babcia odciążyły cię przy Hani, przepisaliśmy na ciebie sklep… Wszystko się ułożyło: miło, łatwo i przyjemnie. Dla ciebie chyba zbyt łatwo… No przykro mi, ale ja tak to widzę!
Stan matki leśnika się pogorszy
Tymczasem problemy zdrowotne matki ukochanego Natalki, Franka, przybiorą na sile. Kobieta w końcu zdecyduje się na kurację w specjalistycznej klinice. Po kilku dniach terapii lekarz nie będzie miał jednak dobrych wieści.
- Ostatnie EKG nie było najlepsze… To, niestety, może świadczyć o tym, że choroba postępuje. Toczeń jest niezwykle groźną chorobą. Bardzo trudno z nią walczyć – organizm atakuje sam siebie, uszkadza płuca, nerki, serce…
Zarzycka jednak zamiast wziąć słowa lekarza do siebie i skupić na własnym zdrowiu, bardziej będzie martwić się o syna.
Zarzycka chce szczęścia syna
Niepewna własnej przyszłości, będzie gotowa na wszystko, by zapewnić mu szczęście. Zrobi wiele, żeby Franek ułożył sobie życie z Natalką. W żartach zacznie nawet dawać dziewczynie "matczyne" rady:
- Mój syn to dobry chłopak, tylko straszny z niego uparciuch! Jego ojciec był taki sam… Nie odpuszczaj mu, weź go pod pantofel!
- Nieładnie, mamo… Buntujesz moją dziewczynę? – zaprotestuje chłopak.
- Robię to w twoim dobrze pojętym interesie! Ktoś musi się tobą zająć, kiedy mnie już zabraknie... – stwierdzi Zarzycka.
Wiedząc od lekarzy, że jej stan się pogorszył, nie pozwoli zakochanym przesiadywać przy niej w szpitalu. Każe im wrócić do domu i zaopiekować się małą Hanią. Czy młodego leśnika spotka największa tragedia – utrata matki?
Nieoczekiwany powrót
To jednak nie wszystkie zmartwienia mieszkańców Grabiny. Przypomnijmy, że Antek za wszelką cenę chciał odnaleźć biologicznego ojca i zrozumieć, dlaczego go zostawił. Nieoczekiwanie Krzysztof Szefler poprosi nagle Ewę o spotkanie... A wszystko przez wiadomość, którą kilka tygodni wcześniej wysłał do niego syn.
- Antek musiał jakoś zdobyć twój numer telefonu... – zacznie rozmowę zaskoczona Ewa.
- Myślisz, że to on wysłał tego sms-a? – zapyta Krzysztof.
- Jestem pewna! Bo widzisz… Był taki moment, że… pytał o ciebie. Myślę, że napisał tę wiadomość właśnie wtedy…
Ewa będzie zazagubiona. - i wcale na widok swojego "byłego" się nie ucieszy. Jak bardzo powrót Krzysztofa do Polski odmieni życie całej rodziny?