"M jak miłość": Nowe twarze i... niespodzianki!
Już wkrótce w serialu zobaczymy aż troje nowych bohaterów. W jaki sposób odmienią losy Mostowiaków? Jak można się spodziewać, sporo namieszają w życiu bohaterów.
Namieszają w życiu serialowych bohaterów
Będzie ostatnią deską ratunku
Jako pierwsza w serialu pojawi się Beata Lubińska (w tej roli Joanna Orleańska). Piękna blondynka zostanie przyjaciółką Zduńskich i największym wrogiem Roberta (Tomasz Borkowski).
Piotrek postanowi na dobre pozbyć się Lubińskiego - sąsiada, który od miesięcy zatruwa życie jego rodziny. Skontaktuje się z jedyną osobą, która miała odwagę wypowiedzieć mu wojnę w sądzie. Mowa oczywiście o byłej żonie serialowego prześladowcy.
Pomoże im czy zaszkodzi?
Zduński jako prawnik zaoferuje Beacie swoją pomoc. Oboje spróbują zmusić Lubińskiego do wyprowadzki.
Jednak Robert nie podda się bez walki, a na Deszczowej jeszcze długo nie zagości spokój.
Co więcej, z czasem okaże się, że intencje Lidki wcale nie są takie czyste...
Znów się zakocha?
Kolejna rewolucja szykuje się w życiu Pawła. Zduński wybierze się z rodziną na zawody sportowe, na których pozna przypadkiem mistrzynię karate - sympatyczną Lidkę.
W tej roli zobaczymy trzykrotną mistrzynię świata w karate tradycyjnym - Maję Ostrowską.
Będzie nią zauroczony
Paweł zrobi sportsmence kilka zdjęć, a dziewczyna będzie jego fotografiami zachwycona. Od razu zaproponuje Zduńskiemu stałą współpracę.
Niestety, nowa kariera bohatera nie wszystkim się spodoba...
Zazdrość weźmie górę nad zaufaniem
Mała Basia, widząc, jak często Zduński spotyka się z "miss karate", szybko zrobi się zazdrosna. Uzna, że sportsmenka chce... odbić jej mamie chłopaka!
Jaką intrygę obmyśli sprytna ośmiolatka, by uratować Pawła przed ciosem prosto w serce?
Zostanie na dłużej
W finale fanów serialu czeka spotkanie z Aleksandrem - zaginionym bratem Marcina. Tym samym na ekranie zobaczymy Maurycego Popiela, którego widzowie znają już m.in. z filmu "Mała matura 1947".
Wiadomo już, że grany przez niego bohater zagości w serialu na dłużej. Wprowadzi on do życia ekranowym ulubieńców wiele zamieszania.
Będzie nieufny
Pierwsza rozmowa Chodakowskich nie będzie wcale miła, bo Aleksander uzna, że rodzina, której nigdy wcześniej nie widział na oczy, pragnie go wykorzystać.
- Wiem to, co najważniejsze: matka mnie nie chciała, ojciec też mnie olał, ciotka mnie przygarnęła. Wszystko na ten temat!
Konfrontacja po latach
- No... jesteśmy jeszcze my. Ja – ty. Brat – brat. To cię nie rusza?
- Niespecjalnie. Bardziej mnie interesuje, skąd ten nagły przypływ braterskiej miłości... I to mnie rusza. Bo jak nie wiadomo, o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o pieniądze!
Mimo dużej nieufności Olka, Marcin w końcu przekona go, by zgodził się na spotkanie z matką.