"M jak miłość": nagła zmiana planów, wypadek i wyczekiwana decyzja
W najbliższym odcinku bohaterowie podejmą ważne życiowe decyzje. Aleksandra niepokoi się, że o syna. Zmusza go, by zorganizował rodzinną kolację, bo chce lepiej poznać jego wybrankę. Madzia i jej przyszła teściowa na długo zapamiętają to spotkanie.
Ulubieńcy widzów zostaną wystawieni na kolejną próbę
Ulubieńcy widzów zostaną wystawieni na kolejną próbę
To jedyne wyjście
Po kradzieży w bistro Paweł jest kompletnie załamany. Za to Ala nadal marzy o pracy w Anglii i podsuwa mężowi kolejne argumenty.
- Może jednak wyjedźmy na pół roku, rok? Odbijemy się od tego dna, Basia podszkoli angielski, a my zarobimy, spłacimy długi. I jeszcze może przyjedziemy z jakąś gotówką, pomysłami, z przewietrzoną głową... Paweł, to praca marzeń! Mała, rodzinna firma, dobre pieniądze, elastyczny czas... Nie wiem, może zachowuję się jak rozpieszczona panienka, ale nie potrafię pracować w korporacji. Dwa razy już to przerobiłam i nie dałam rady. A innej pracy tu nie znajdę!
To jedyne wyjście
Po kradzieży w bistro Paweł jest kompletnie załamany. Za to Ala nadal marzy o pracy w Anglii i podsuwa mężowi kolejne argumenty.
- Może jednak wyjedźmy na pół roku, rok? Odbijemy się od tego dna, Basia podszkoli angielski, a my zarobimy, spłacimy długi. I jeszcze może przyjedziemy z jakąś gotówką, pomysłami, z przewietrzoną głową... Paweł, to praca marzeń! Mała, rodzinna firma, dobre pieniądze, elastyczny czas... Nie wiem, może zachowuję się jak rozpieszczona panienka, ale nie potrafię pracować w korporacji. Dwa razy już to przerobiłam i nie dałam rady. A innej pracy tu nie znajdę!
Stara się go przekonać do swojego pomysłu
Zduński nadal ma wątpliwości:
- Racja, ale co ze mną? Ty znasz język perfekt, a ja...
Jednak Ala się nie poddaje:
- Dla ciebie też by się coś znalazło. Na razie na budowie, ale od zaraz!
- Prosiłaś Karola, żeby szukał dla mnie pracy?
- Tylko, żeby się rozejrzał... Paweł, ja tu się duszę! Mam dość tej wiecznej szarpaniny, braku pieniędzy, niepewności... Może trzeba coś zmienić, wyjechać? Dajmy sobie szansę! Kto wie, może na coś lepszego?
Stara się go przekonać do swojego pomysłu
Zduński nadal ma wątpliwości:
- Racja, ale co ze mną? Ty znasz język perfekt, a ja...
Jednak Ala się nie poddaje:
- Dla ciebie też by się coś znalazło. Na razie na budowie, ale od zaraz!
- Prosiłaś Karola, żeby szukał dla mnie pracy?
- Tylko, żeby się rozejrzał... Paweł, ja tu się duszę! Mam dość tej wiecznej szarpaniny, braku pieniędzy, niepewności... Może trzeba coś zmienić, wyjechać? Dajmy sobie szansę! Kto wie, może na coś lepszego?
Wie, że tylko tak może pomóc rodzinie
Po długim namyśle Paweł postanawia zmienić plany. Chociaż nie chciał zgodzić się, by opuścić Polskę, ostatecznie, ku radości Ali, zgadza się w końcu wyjechać z rodziną do Anglii. Decyzja wnuka zasmuca jednak Barbarę i Lucjana.
Wie, że tylko tak może pomóc rodzinie
Po długim namyśle Paweł postanawia zmienić plany. Chociaż nie chciał zgodzić się, by opuścić Polskę, ostatecznie, ku radości Ali, zgadza się w końcu wyjechać z rodziną do Anglii. Decyzja wnuka zasmuca jednak Barbarę i Lucjana.
Wystarczyła chwila nieuwagi
Z kolei Marcin coraz bliżej zaprzyjaźnia się z Izą i to mimo tego, że w pracy ma kłopoty przez jej brata ciotecznego, Maćka, który powoduje na budowie wypadek.
To jednak nie koniec zmartwień Chodakowskiego. Będzie musiał stawić czoła... swojej matce!
Wystarczyła chwila nieuwagi
Z kolei Marcin coraz bliżej zaprzyjaźnia się z Izą i to mimo tego, że w pracy ma kłopoty przez jej brata ciotecznego, Maćka, który powoduje na budowie wypadek.
To jednak nie koniec zmartwień Chodakowskiego. Będzie musiał stawić czoła... swojej matce!
Podejrzenia
Aleksandra zaczyna wypytywać Marcina o narzeczoną brata.
- Słuchaj, czy to jest ta Magda, którą tu kiedyś poznałam? Naprawdę jest od niego starsza? O ile lat?
- Mamo, nie wiem, nie zaglądałem jej w metrykę...
- Zastanawiam się, skąd taki pośpiech? Olek ci coś mówił?