"M jak miłość": Mostowiakowie otrzymują wstrząsającą wiadomość
Małgosia w końcu zabierze głos w swojej sprawie. Już niedługo Mostowiakowie otrzymają od niej list. Będą wstrząśnięci jej wyznaniem!
Czy przypłacą to własnym zdrowiem?
Czy przypłacą to własnym zdrowiem?
Nie miał o niczym pojęcia
Mostowiakowie przez długi czas nie wiedzieli, że coś złego dzieje się z małżeństwem ich córki. Zapatrzony w Małgosię Lucjan sam zachęcał ją do wyjazdu za ocean. Chciał, by spełniała swoje marzenia. Nie był jednak świadomy, że w rzeczywistości jego "Myszka" układa sobie życie w USA u boku kochanka.
Teraz, gdy Tomek wyznał, że rozstał się z żoną, Barbara i Lucjan w końcu nabrali podejrzeń, co do faktycznych powodów podróży Mostowiaczki za granicę.
Nie miał o niczym pojęcia
Mostowiakowie przez długi czas nie wiedzieli, że coś złego dzieje się z małżeństwem ich córki. Zapatrzony w Małgosię Lucjan sam zachęcał ją do wyjazdu za ocean. Chciał, by spełniała swoje marzenia. Nie był jednak świadomy, że w rzeczywistości jego "Myszka" układa sobie życie w USA u boku kochanka.
Teraz, gdy Tomek wyznał, że rozstał się z żoną, Barbara i Lucjan w końcu nabrali podejrzeń, co do faktycznych powodów podróży Mostowiaczki za granicę.
Prawda wychodzi na jaw
Rodzice wciąż zamartwiają się o córkę, a dziewczyna wysyła w końcu im list i przyznaje się do romansu.
- Małgosia rzuciła Tomka dla Michała. Jezus, Maria... - roztrzęsiona Barbara nie kryje zdenerwowania i zaczyna na głos czytać otrzymany list.
Prawda wychodzi na jaw
Rodzice wciąż zamartwiają się o córkę, a dziewczyna wysyła w końcu im list i przyznaje się do romansu.
- Małgosia rzuciła Tomka dla Michała. Jezus, Maria... - roztrzęsiona Barbara nie kryje zdenerwowania i zaczyna na głos czytać otrzymany list.
Wszystkiego się dowiedzą
"Bardzo was kocham, szanuję, ale nie pozwolę, żebyście wtrącali się w moje życie. Mam prawo do własnych wyborów! Od dawna nie byłam tak szczęśliwa, realizuję się zawodowo, robię to, co kocham. Tu, w Ameryce, jest przyszłość moja i moich dzieci" - wyznaje w liście Małgosia.