M jak miłość - mniej ale jednak

Groźby scenarzystki najpopularniejszego polskiego serialu M jak miłość, Ilony Łepkowskiej związane z zaprzestaniem pisania scenariuszy do serialu odniosły skutek. Serial jednak nie zniknie z ekranów.

- Nie mamy w planach zakończenia emisji - potwierdził Piotr Belka z biura obsługi informacyjnej serialu. - Postulujemy jedynie, by dla jego dobra ograniczyć emisje do 2 tygodniowo.

Okazuje się, że praca, jaką ekipa filmowa wkłada w wyprodukowanie trzech odcinków tygodniowo jest na tyle wymagająca, że może to odbić się na jakości serialu.

- To harówka, dlatego dla dobra serialu warto byłoby pracować wolniej i uważniej - dodaje Kacper Kuszewski, serialowy Marek. - Jedna emisja mniej, to większy komfort pracy dla całej ekipy, szczególnie scenarzystów, którzy mogą zadbać o szczegóły.

Zarówno aktor, jak i producenci filmu mówią zgodnie, że nie wyobrażają sobie w tej chwili telewizji bez "M jak miłość".

Zdjęcia do nowej serii "M jak miłość" rozpoczną się na początku sierpnia. Pierwsze odcinki zobaczymy już we wrześniu. Niestety, wciąż nie wiadomo, ile razy. Dwa czy trzy w tygodniu.

ZOBACZCIE, CO MOGLIŚMY STRACIĆ