"M jak miłość": Mieszkańcy Grabiny w niebezpieczeństwie!
W nadchodzących odcinkach serialu grupa opryszków dotkliwie pobije Marka i napadnie na ojca jego ukochanej. Dojdzie też do włamania i kradzieży. Mostowiakowie przeżyją horror!
Napady, pobicie i włamanie - tego już za wiele!
Zagrożenie
Chuligani znów dadzą o sobie znać. Po Basi przyszedł czas na Jerzego Kolędę. Ojciec Ewy zostanie napadnięty. Mężczyzna będzie zszokowany tym, co się stało.
- Nikt już nie może czuć się bezpiecznie? - wyzna rozżalony.
Z bandytami oko w oko stanie także jego córka.
Konfrontacja
Ewa i Marek wybiorą się na spacer z Anną i Chrisem. Szybko okaże się, że to nie będzie spokojna przechadzka. Wizyta w Lipnicy zakończy się dramatycznie, gdy na przeciw bohaterom stanie grupa rozjuszonych opryszków. Będzie to ta sama grupa chuliganów, która dzień wcześniej rzuciła się na bezbronnego Kolędę.
Odwaga czy brawura?
W kierunku Ewy i Anny posypią się niewybredne komentarze. Marek nie będzie mógł spokojnie patrzeć na to, jak chuligani obrażają dwie ważne dla niego kobiety. Mostowiak stanie w ich obronie.
Bohater stawi czoła opryszkom, a Chris... ucieknie jak najdalej od miejsca awantury! Mężczyzna w obawie o swoje zdrowie postanowi nie narażać się bandytom. Schowa się i przeczeka zamieszanie.
Tymczasem Marek bohatersko rzuci się na chuliganów. Dojdzie do bijatyki, podczas której poleje się krew!
Słono za to zapłaci
Niestety, syn Lucjana i Barbary nie wyjdzie ze starcia cało. Złamany nos, podbite oczy i kilka ran - nie obejdzie się bez natychmiastowej wizyty u lekarza. Mostowiak trafi na pogotowie, gdzie zostanie mu udzielona fachowa pomoc.
Wydawać się będzie, że stan bohatera jest poważny. Na szczęście okaże się, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Nieszczęścia chodzą parami
Na bójce z chuliganami jednak się nie skończy. Niedługo Mostowiak znów stanie oko w oko z jednym ze swoich oprawców. Rabusie postanowią bowiem okraść sklep Mostowiaka!
Co ciekawe, w złapanie zbirów zaangażują się Barbara i Kisielowa. Seniorki postanowią wziąć sprawy w swoje ręce.
Pomoże Markowi
- W tej niewielkiej społeczności ludzie nie chcą chcę wynosić dalej swoich zmartwień i kłopotów, więc załatwiają to między sobą - wyznała Teresa Lipowska, serialowa żona Lucjana, w "Kulisach M jak miłość".
Tożsamość członków gangu nie będzie znana. Podejrzenie padnie jednak na miejscowych chłopców.
Miejscowe bohaterki
W 1057. odcinku "M jak miłość" Kisielowa odkryje, że ktoś próbował włamać się do sklepu Mostowiaka. Miejscowa policja nie będzie potrafiła ustalić, kto odpowiada za kradzież. To, co nie uda się mundurowym, wyjdzie natomiast Barbarze i jej przyjaciółce. Panie złapią chuliganów w pułapkę w sklepie w Lipnicy.
- Wiedziałam, że tak się skończy. Poczuli się bezkarni. Trzeba całą tą hołotę pozamykać w więzieniu - stwierdzi oburzona Kisielowa.
Zaskakujący zwrot akcji
Wkrótce okaże się, że w napady chuliganów z Grabiny zamieszany jest Bartek - nowy chłopak Uli. Dziewczyna przedstawi go ojcu, a jego twarz wyda się Markowi znajoma. Bohater szybko przypomni sobie, skąd zna ukochanego córki. Nastolatek to jeden z bandytów grasujących po okolicy. Co na to Mostowiakowie? Czy wojna z gangiem w końcu dobiegnie końca, a może to dopiero początek?
Tego dowiemy się z kolejnych odcinków "M jak miłość".