"M jak miłość": Marcjanna Lelek nie jest już małą Natalką
Jej przygoda z telewizją zaczęła się od występu w reklamie. Niedługo później Marcjanna Lelek znalazła swoje miejsce w "M jak miłość". Sprawdźcie, jak wyglądały początki kariery dziecięcej gwiazdy, która dorastała na oczach widzów.
Dorastała na oczach widzów
Początki w zawodzie
Dla niektórych występ w sadze o Mostowiakach jest spełnieniem marzeń. W jej przypadku nie było to tak oczywiste. Lelek po latach wyznała, że rodzice musieli ją przekonywać ją, by poszła na przesłuchanie. Gdy brała udział w castingu, miała 8 lat i nie miała w domu telewizora. Nie znała więc bohaterów "M jak miłość" i nie domyślała się, jak wielką cieszą się popularnością.
- Przyjechałam zmęczona po zawodach łyżwiarskich, mama musiała mnie przekupić batonikiem, bo nie do końca widziałam się w tej roli. Dziś wiem, że ta praca pozwoliła mi otworzyć się na ludzi. Mam okazję pracować ze wspaniałymi osobami, od których uczę się zawodu, ale i mądrości życiowej - wspominała w wywiadzie na oficjalnej stronie "M jak miłość".
Miała się na kim wzorować
Na planie telenoweli Marcjanna od samego początku miała okazję występować z utytułowanymi aktorami. Miło wspomina zwłaszcza współpracę ze swoją ekranową mamą. Jak wyznała, Małgorzata Kożuchowska jest dla niej wzorem. Dlaczego?
Zdaniem Lelek, odtwórczyni roli Hanki Mostowiak jest wspaniałym człowiekiem z klasą, który potrafi zachować równowagę - chociaż jest przyjazna dla innych, równocześnie nie pozwala im przekraczać pewnych granic.
Zgrana ekipa
W pracy na planie "M jak miłość" Lelek nawiązała też wyjątkowe przyjaźnie. Zżyła się zwłaszcza z Ulą - swoją ekranową siostrą, w którą wciela się Iga Krefft. Obie razem dorastały przed kamerami i mimo że obecnie nie widują się codziennie jak kiedyś, wciąż utrzymują ze sobą kontakt.
Jak zapewniła Marcjanna w jednym z wywiadów, zawsze mogą na siebie liczyć i nie mają przed sobą żadnych tajemnic. Często zwierzają się nawzajem z trosk i problemów. Zdaniem Lelek, tak już będzie do końca życia.
Szybko wkroczyła na salony
Rola w "M jak miłość" nie tylko sprawiła, że dziewczynka stała się sławna i mogła spełnić swoje marzenia. Wiele osób chciałoby poznać gwiazdy show-biznesu, a ona miała na to szansę i to już w dzieciństwie. Nie tylko grała ze znanymi aktorami, ale także pojawiała się u ich boku na salonach.
Nigdy jednak nie odbywało się to kosztem nauki. Praca była zawsze na drugim miejscu. Nic dziwnego, że Marcjanna ma teraz wielkie ambicje. Nie chce być tylko kolejną celebrytką, która znana jest z pokazywania się na czerwonym dywanie. Chciałaby grać wielkie role i to wcale nie w telewizji.
Aktorstwo i co dalej?
Serialowej Natalii marzy się kariera sceniczna. Wie jednak, że zanim zacznie występować w teatrze, musi najpierw zdobyć odpowiednie umiejętności i doświadczenie. Chce więc skończyć szkołę aktorską. Ale to nie wszystko!
Okazuje się, że nie ma zamiaru skupiać się wyłącznie na byciu odtwórcą. Nie wszyscy wiedzą, że w przyszłości pragnie spróbować swoich sił jako... reżyser! Pierwsze kroki w tym kierunku ma już za sobą.
Wielkie plany
Chociaż jej rówieśnicy nie mają jeszcze sprecyzowanych planów na przyszłość, ona dobrze wie, czym chciałaby się zająć. Jest zdeterminowana, by zrealizować pragnienia i trudno odmówić jej wyjątkowej dojrzałości, nietypowej dla osób w jej wieku.
- Gdy już będę mogła nazwać się zawodową aktorką, gdy będę posiadała doświadczenie sceniczne, pomyślę o reżyserowaniu spektakli. Cały czas się do tego przygotowuję - wszędzie noszę ze sobą notes, w którym zapisuję wszystkie pomysły. Na razie wyreżyserowałam kilka sztuk w liceum, niektóre zaowocowały wyróżnieniami i nagrodami - wyznała w wywiadzie na oficjalnej stronie "M jak miłość".
Nie może narzekać na nudę
Przez lata Marcjanna, tak samo jak grana przez nią serialowa Natalia, bardzo wydoroślała. Mimo że do tej pory Lelek raczej nie miała zbyt wielu okazji, by pokazać pełnie swoich aktorskich umiejętności, ostatnio się to zmieniło.
A wszystko za sprawą scenarzystów, którzy do wątku jej bohaterki wpletli kilka zwrotów akcji. W życiu córki Mostowiaków zaszły rewolucyjne zmiany. Chyba nikt nie spodziewał się, że grzeczna nastolatka z Grabiny wda się w romans z żonatym mężczyzną, a jakiś czas później zostanie... mamą!