"M jak miłość": Małgosia zginie w wypadku?!

To, jak zakończy się historia granej przez Joannę Koroniewską bohaterki, utrzymywane było w tajemnicy, odkąd wyszło na jaw, że gwiazda opuszcza obsadę serialu. Mówiło się, że to Barbara Kurdej-Szatan zajmie jej miejsce w roli Małgosi. Następczyni aktorki twierdziła jednak, że nie jest to przesądzone, bo wciąż trwają prace nad scenariuszem.

Trudno było powiedzieć, kim ostatecznie okaże się jej bohaterka. A teraz sprawy skomplikowały się jeszcze bardziej. Okazuje się bowiem, że Chodakowska najprawdopodobniej zostanie... uśmiercona!

Wiele wskazuje na to, że w nadchodzących odcinkach wydarzy się tragiczny wypadek.

Z "Kulis M jak miłość" dowiadujemy się, że były mąż Małgosi i ojciec jej nienarodzonego dziecka już wkrótce wyląduje w szpitalu w USA. Na oddział trafi w ciężkim stanie...

W zaprezentowanym fragmencie widzimy nieprzytomnego bohatera podłączonego do aparatury podtrzymującej życie. Zabandażowana głowa, kołnierz ortopedyczny na szyi i widoczne zadrapania na twarzy potwierdzają przypuszczenia, że Łagoda brał udział w poważnym wypadku samochodowym.

Czyżby córka Mostowiaków też jechała razem z nim autem?

Jak zdradziła Teresa Lipowska, czyli serialowa Barbara Mostowiak, w wątku Michała i Małgosi będzie więcej znaków zapytania niż odpowiedzi.

Wiele wskazuje na to, że Chodakowska zginie w wypadku, z którego ledwo z życiem ujdzie Michał. To jednak nie koniec zawirowań...

Okazuje się, że bohaterka może niespodziewanie powrócić i to w zaskakujących okolicznościach. Jak to możliwe?!

W nadchodzących odcinkach telenoweli w końcu pojawi się Barbara Kurdej-Szatan. W "Kulisach M jak miłość" widzimy, że grana przez nią bohaterka stanie twarzą twarz z Tomkiem. Ten, widząc śliczną blondynkę, będzie zaskoczony jej widokiem.

- Kim pani jest? - zapyta nieznajomą.

- Małgorzata Chodakowska, a o co chodzi? - odpowie zaskoczona dziewczyna.

Takiego zwrotu akcji nikt się nie spodziewał! Czyżby Gosia przeszła operację plastyczną i straciła pamięć? A może to tylko przypadkowa zbieżność imienia i nazwiska?

Twórcy chcą jak najdłużej trzymać widzów w niepewności, dlatego nie od razu poznamy prawdę o tym, co spotkało Chodakowską. Czyżby jednak uszła z życiem?

- Nie myślcie państwo, że Barbara tak szybko się o wszystkim dowie. Rodzina nie będzie chciała jej martwić i pozwoli jej cieszyć się obecnością Marysi - powiedziała Lipowska w "Kulisach M jak miłość".

Twórcy "M jak miłość" robią wszystko, by jeszcze bardziej urozmaicić losy serialowych bohaterów.

Fani z niecierpliwością czekają na rozwój wydarzeń. Koniec kolejnego sezonu telenoweli zapowiada się wyjątkowo ciekawie!