"M jak miłość": Madzia zaginęła

- Moim zdaniem, ona sama nie wie, czego chce! Jest skołowana, rozbita… Boję się, że z tego wszystkiego jeszcze wróci do Michała! O ile już nie wróciła… Dlatego proszę cię, Paweł…

- Nie - chłopak szybko ucina dyskusję. - Zrozum, ja już zrobiłem wszystko, co było można!

A po chwili cicho dodaje:

- To już nie jest sprawa dla przyjaciela, tylko dla psychologa…

Co wydarzy się dalej? Czy Paweł naprawdę zostawi przyjaciółkę bez pomocy? Czy Madzi grozi jakieś niebezpieczeństwo?

Córki Mostowiaka wracają z centrum handlowego z torbami pełnymi nowych ciuchów. W drodze do domu siadają na chwilę na ławce w parku... A Ula zerka na swoją „zdobycz” i rzuca z niepokojem:

- Ty wiesz co, Natka… Nie wydaje ci się podejrzane, że tato dał nam tyle forsy na te zakupy? A ciocia Anka w tajemnicy przed tatą dołożyła swoje?

- I super! O co ci chodzi?

- O to, że już któryś raz taka akcja się powtarza. Teraz zakupy, wcześniej było kino i nawet teatr… A nie dziwi cię to, że nigdy z nami nie poszli?

- Nie.

- A co oni w tym czasie robią?

- A co niby mogą robić? Ciotka zasuwa w kawiarni, a tato rozkręca biznes. Między innymi po to, żebyś ty miała na kino i teatr!

Natalka wzrusza ramionami i temat uważa za skończony. Jednak Ula wciąż ma wątpliwości...

- Ściema. Oni coś kombinują!

- Niby, co? Seks? Ale ty głupia jesteś! Naczytałaś się bzdurnych romansideł i z mózgu ci się sito zrobiło…

- A założysz się, że coś jest na rzeczy?

- Okay, mogę się założyć!

- Zakład stoi!

- Zaraz... A jak to sprawdzimy?

- Zastawimy na nich pułapkę...

Jaki podstęp wymyślą sprytne nastolatki?

Krystyna coraz częściej kłóci się z mężem… Po kolejnej awanturze wyprowadza się z domu.

Załamana Filarska jedzie prosto na Deszczową:

- Mogę się u was zatrzymać? Swoje mieszkanie wynajęłam, czynsz wzięłam za rok z góry… I teraz nie bardzo mam się gdzie podziać…

Zawstydzona Krystyna spogląda z napięciem na córkę… A gdy do domu wraca Piotrek, szybko prosi go o rozmowę na osobności.

- Ani Kinga, ani Madzia nie mogą się o niczym dowiedzieć...

- Dyskrecja to moje drugie imię!

- Chcę złożyć papiery o rozwód. Możesz mi pomóc takie dokumenty przygotować?

- Oczywiście, ale… Rozwód to ostateczność. Sąd będzie was nakłaniał do pogodzenia się… Chyba, że macie solidne powody?

Zduński nie kryje zaskoczenia i próbuje teściową jakoś uspokoić… A Krystyna, bliska łez, wyznaje krótko:

- Ja mam. Wojtek mnie wczoraj uderzył…

Najpierw awantura w barze, teraz pobicie… Dlaczego ojciec Magdy, dotąd szaleńczo zakochany w żonie, nagle zrobił się aż tak agresywny? Odpowiedź już wkrótce tylko na antenie TVP2!