"M jak miłość": Kryzys małżeński Małgosi i Tomka
Po powrocie ze spa, Małgosia ma wielkie plany. Chce, by razem z Tomkiem kupili własny dom lub zmienili mieszkanie - oczywiście na większe. A jej mąż łapie się za głowę. Zapraszamy na nowe odcinki "M jak Miłość", a w nich…
Co dalej w ''M jak miłość''?
Co dalej w ''M jak miłość''?
Po powrocie z romantycznego weekendu w spa między Tomkiem (Andrzej Młynarczyk) i Małgosia (Joanna Koroniewska) zacznie się wszystko dobrze układać. Jednak tę krótką sielankę w ich małżeństwie przerwie kłótnia o... dom.
- Mamy dwójkę dzieci i gnieździmy się w betonowej klitce, w bloku… Tu nie ma nawet porządnego placu zabaw! - Małgosia, pełna determinacji, spogląda na ukochanego. - Dorastałam w Grabinie, pamiętam jak wyglądało tam dzieciństwo. Nieograniczona przestrzeń, łąki, ucieczki do lasu, wieczory w ogrodzie… Uwierz mi, Tomek, różnica jest zasadnicza!
- Ale do czego ty mnie przekonujesz? Wiadomo, że super jest dorastać na wsi, nie musisz mi tego tłumaczyć! Ale nie możemy przecież rzucić pracy i przenieść się do Grabiny…
- Są inne fajne miejscowości pod Warszawą. Konstancin, Komorów…
Co dalej w ''M jak miłość''?
Małgosia się nie poddaje - a Tomek z trudem ukrywa rozdrażnienie. Zwłaszcza, że całą rozmowę słyszy córka.
- Zosik, idź do swojego pokoju i się rozpakuj, co?
- Będziecie się kłócić?
- Nie twoja sprawa!
Chodakowski czeka, aż mała zniknie za drzwiami i - zirytowany - odwraca się do żony:
- Po co opowiadasz takie bzdury przy Zosi?! Jeszcze gotowa w to uwierzyć!
- Dlaczego od razu bzdury?
- Konstancin? Komorów? Wiesz, ile kosztują domy w tamtych okolicach?!
- Wiem. Tak się składa, że kręciliśmy tam z Arturem parę odcinków programu…
- I co, uważasz, że mnie, z moją pensją policjanta, stać na taki dom?!
- To jest kwestia priorytetów. I aspiracji. Zawód zawsze można zmienić…
- Gosiu, przepraszam - Tomek od razu żonie przerywa. - Nie chcę tego słuchać!
Jaki kłótnia będzie miała finał? I co okaże się dla Małgosi ważniejsze: miłość… czy pieniądze? Emisja odcinka numer 894 już w poniedziałek.
Co dalej w ''M jak miłość''?
Igor zagląda do Gabro, by odwiedzić Mirkę… I wpada na Jankowskiego. Biznesmen obrzuca Wrońskiego niechętnym spojrzeniem:
- Sporo o panu słyszałem…
Ale Igor tylko beztrosko się uśmiecha:
- I vice versa. Same superlatywy! Natomiast domyślam się, że mnie Mirka przedstawiła jako zakapiora spod ciemnej gwiazdy?
- Raczej faceta z dużymi możliwościami… I bogatą przeszłością.
- Wszystko się zgadza! Z grubsza to samo mówiła o panu… Może to nie przypadek, że się spotkaliśmy?
To scena, którą zobaczymy już w poniedziałek, w odcinku numer 894. Jak akcja rozwinie się dalej?
Co dalej w ''M jak miłość''?
Po krótkiej rozmowie, Igor zaproponuje Jankowskiemu… wspólny biznes. Krzysztof odmówi - i to energicznie.
- Nie, to nie wchodzi w grę!
Jednak Wroński się nie podda.
- Dlaczego? Przecież to idealne połączenie: pana doświadczenie, kontakty biznesowe i mój kapitał… Myślę, że znalazłyby się punkty wspólne, które nam obu mogłyby przynieść korzyści!
- Ale pan o mnie nic nie wie…
- Ma mnie pan za idiotę? - Igor, z pobłażaniem, spojrzy na Jankowskiego. - Wiem o panu wszystko, co powinienem wiedzieć…
- Dziękuję, ale nie szukam wspólnika!
- Mimo wszystko, będę czekał na pana telefon - niezrażony, Wroński poda swoją wizytówkę. - Noc długa, może pan zmieni zdanie. Ranek przynosi nową myśl…
Czy Krzysztof wejdzie w spółkę z Igorem - wiedząc o jego powiązaniach z mafią?
Co dalej w ''M jak miłość''?
Laura próbuje naprawić swoje relacje z Pawłem i Joasią - a przynajmniej sprawia takie wrażenie. Czy zrezygnowała w końcu z intryg i jest naprawdę szczera?
- Nie chcę się usprawiedliwiać, bo trudno wytłumaczyć to, co zrobiłam, ale… Nie miałam łatwego życia. A mój mąż… Cóż, był zupełnie innym człowiekiem, niż ty. Czy Joanna opowiadała ci coś o swoim ojcu?
Pod nieobecność Asi, Laura decyduje się na szczerą rozmowę z Pawłem. Spogląda na zięcia - i zaczyna bolesną opowieść...
- Kiedy ojciec Joanny nas zostawił, było nam ciężko, klepałyśmy biedę. Nie lubię do tego wracać. Najchętniej zapomniałabym o tym raz na zawsze! Od tamtego czasu czuję się bezpiecznie tylko wtedy, kiedy mam pełną lodówkę i portfel…
Zduński, ostrożnie, zadaje kolejne pytania:
- Ojciec Asi rozwiódł się z tobą... A potem, po paru latach zginął, tak? Zdaje się, że w wypadku samochodowym?
A teściowa go zaskakuje. Wyznaje, że jej mąż wciąż żyje i... Siedzi w więzieniu!