"M jak miłość": Koroniewska robi dobrą minę do złej gry?
Odejście z serialu jednak było błędem?
Czas aktorki dobiegł końca? Chociaż kiedyś nie znikała z ekranów, teraz rzadko pojawia się na wizji. Kariera serialowej gwiazdy poszła w mało ciekawym kierunku. Sama zainteresowana zapewnia, że niczego w życiu nie żałuje. Czy słusznie?
CzasJoanny Koroniewskiej* dobiegł końca? Chociaż kiedyś nie znikała z ekranów, teraz rzadko pojawia się na wizji. Wszystko zmieniło się, gdy postanowiła zrezygnować z dalszych występów w serialu, który przyniósł jej sławę. - Odejście z "M jak miłość" to była przemyślana decyzja - zapewnia. Najwyraźniej nie wyszło jej to jednak na dobre. Gwiazda, oprócz swojego programu w TVP, nie może liczyć na zbyt wiele telewizyjnych propozycji. Pozostały jej tylko sporadyczne występy w teatrze i chałtury. Ostatnio wzięła m.in. udział w kampanii Polskiej Organizacji Turystycznej pod hasłem "Bajkowy urlop w Polsce". Podczas konferencji zamykającej projekt aktorka pojawiła się w koronie na głowie, starając się przekonać mieszkańców Krakowa do spędzenia wolnych dni w naszym kraju. Kariera serialowej gwiazdy poszła w mało ciekawym kierunku. Sama zainteresowana zapewnia, że niczego w
życiu nie żałuje. Czy słusznie? KJ/AOS*