"M jak miłość": Kolejne złamane serce?
Dla Marcina Kasia jest tylko przyjaciółką. Jednak dziewczyna marzy o czymś więcej... Czy zdoła podbić jego serce? Sprawdźcie, co czeka bohaterów w 954. odcinku "M jak miłość".
Przyłapani na gorącym uczynku
Przyłapani na gorącym uczynku
- No wiesz, Maczeta wyjechał, chata wolna i ty od razu chcesz mnie uwieść? Nieładnie… Ale zapomnij, będę bronił swojej cnoty jak niepodległości!
Chłopak odwraca się i wychodzi z salonu. A na pożegnanie rzuca kpiąco:
- Nie gniewaj się, ale kompletnie nie jestem w nastroju na taką… celebrę!
Co na to Kasia?
Przyłapani na gorącym uczynku
Załamana i bliska łez ucieka w końcu do swojego pokoju… Tymczasem Chodakowski cicho puka do jej drzwi.
- Wiem, że sprawiłem ci przykrość - Marcin spogląda z napięciem na dziewczynę - Ale zrobiłem to świadomie i z premedytacją… A wiesz, dlaczego?
- Nie i nie jestem ciekawa!
Przyłapani na gorącym uczynku
- I tak ci powiem. Nie jestem Maczetą, nie umiem czytać z kart, ale podstawowe rzeczy kumam… Na przykład to, że czujesz się samotna, opuszczona. Tylko widzisz, Kaśka… Jestem ostatnim facetem, u którego powinnaś szukać pocieszenia. Rozumiesz?
- Sugerujesz, że ja…? Musiałabym na głowę upaść!
- Trzymaj się z daleka ode mnie. Dla własnego dobra…
Czy Kasia posłucha jego rady? A może znów wpadnie w ramiona ukochanego?
Przyłapani na gorącym uczynku
Tak jak zostało to ustalone, Marta wyjeżdża z Anią nad morze.
W tym czasie Andrzej spisuje testament i wycofuje się z pracy. Piotrowi przekazuje formalności związane z apelacją Wojdasa.
Przyłapani na gorącym uczynku
Marek odbiera ze szpitala Ewę. Ona dziękuje mu za pomoc i wsparcie.
Kolęda zagląda do mieszkania córki i odkrywa, że ta spędza miłe chwile z Mostowiakiem. Mężczyzna jest zdziwiony widokiem Marka w domu Ewy. Na dodatek, w swoim szlafroku...
Przyłapani na gorącym uczynku
Ewa wyjaśnia ojcu, że była chora i Marek jej pomagał.
Kolęda jest wstrząśnięty, gdy dowiaduje się, że walczyła z rakiem. Nie umie zrozumieć, dlaczego córka trzymała to przed nim w tajemnicy.
Przyłapani na gorącym uczynku
Barbara przypuszcza, że Marek spotyka się w Warszawie z jakąś kobietą. Nie domyśla się jednak, że może chodzić o Ewę.
Rozmowę dziadków podsłuchuje Mateusz. Chłopiec jest załamany tym, że ojciec coś przed nim ukrywa.
Przyłapani na gorącym uczynku
Antek doskonale rozumie kolegę - sam nie akceptuje narzeczonego swojej mamy.
Wieczorem Marek obiecuje synowi, że o wszystkim będzie mu mówił – teraz nie ma nikogo, ale to może się zmienić...
Czy Ewa już niedługo zostanie nową mamą Mateusza? Dowiemy się tego z kolejnych odcinków "M jak miłość".