"M jak miłość": Kacper Kuszewski ma dość bycia utożsamianym z serialowym Markiem!

Co jakiś czas słyszymy, jak ślady Małgorzaty Kożuchowskiej ruszają pozostali koledzy z branży np. Agnieszka Sienkiewicz czy Joanna Koroniewska. Jak donoszą plotkarskie media, do tego grona może wkrótce dołączyć również Kacper Kuszewski, czyli ekranowy Marek Mostowiak. Czy widzowie są na to przygotowani? Co dalej z karierą aktora?

Wciąż jest głodny zawodowych wyzwań
Źródło zdjęć: © ONS.pl

/ 7Aktor zrezygnuje z występów w serialu?

Obraz
© ONS.pl

/ 7Aktor został zaszufladkowany

Obraz
© AKPA

Jak sam Kuszewski kiedyś stwierdził: "Aktor to człowiek do wynajęcia, a na rynku pracy trudno się przebić. Nie jestem zasypywany propozycjami grania w filmach czy telewizji". To między innymi dlatego w jego głowie coraz częściej kołacze się myśl, aby coś radykalnie zmienić w swoim życiu.

Gwiazdor "M jak miłość" doskonale zdaje sobie jednak sprawę z tego, że to nie taka prosta sprawa. Wie, że kilkanaście lat temu została mu doklejona etykietka "Marek Mostowiak" i nawet, gdyby udało mu się zdobyć rolę w nowym serialu, widzowie i tak będą w nim widzieć gospodarza z Grabiny.

/ 7Nie chce być celebrytą

Obraz
© AKPA

W wywiadzie dla magazynu "Show" serialowy gwiazdor przyznał, że nie rozumie, dlaczego w dzisiejszym świecie dla aktora ważniejsza jest liczba publikacji na plotkarskich portalach i zdjęć zrobionych na ściankach, niż poziom umiejętności i sceniczne doświadczenie. Nie chcąc podążać śladami np. Natalii Siwiec, Kuszewski uparcie odmawia udziału w celebryckich imprezach, a to niestety, odbija się na jego wizerunku.

/ 7Znany tylko z serialowej Grabiny

Obraz
© ONS.pl

Prawda bywa brutalna: jeśli kogoś nie ma na czerwonym dywanie, to znaczy, że nie istnieje. Dla tych, którzy nie są wiernymi fanami "M jak miłość", Kuszewski jest właściwie anonimową osobą. A jeśli widzowie nie domagają się aktora na ekranie, to producenci również nie spojrzą w jego stronę.

- Teraz o ciekawe role walczy się głównie poprzez kreowanie swojego wizerunku w mediach. Aby pojawiły się propozycje, trzeba być widocznym, robić sobie sesje zdjęciowe, chodzić na imprezy, mówić o swoim życiu prywatnym, a to mnie nigdy nie interesowało - powiedział.

/ 7Zmęczył się odtwarzaniem Mostowiaka

Obraz
© AKPA

Skoro Kuszewski nie widzi się w blasku fleszy i nie chce w ten sposób walczyć o uwagę reżyserów, to dlaczego tak bardzo chciałby spróbować czegoś nowego? Odpowiedź jest prosta: odgrywanie przez 15 lat tej samej roli bywa nużące i na dłuższą metę męczące.

- Nawet jeśli ktoś wykonuje najfajniejszą pracę, bywa, że budzi się rano i myśli: "Już tyle lat to robię, że może czas na zmiany?" - pytał retorycznie w tym samym wywiadzie.

/ 7Wciąż jest głodny zawodowych wyzwań

Obraz
© ONS.pl

To właśnie dlatego aktor zdecydował się na łamach "Super Expressu" zaapelować do potencjalnych pracodawców.

- Marzy mi się rola w innym serialu. Jeżeli coś mnie trochę uwiera, to to, że producenci filmowi i reżyserzy widzą we mnie tylko Marka Mostowiaka. Potrafię zagrać także kilka różnych rzeczy, więc zaproście mnie czasem na casting. Myślę, że będę potrafił udowodnić, że to jest prawda. (...) Chciałbym zagrać rolę komediową, kostiumową. Każdy aktor marzy o tym, by wcielać się w różne postaci. Na tym polega ten zawód. Głód nowych wyzwań jest nienasycony u aktorów, więc ja też go odczuwam - przyznał z żalem na łamach tabloidu.

/ 7Nie chce porzucać ''M jak miłość''

Obraz
© AKPA

Mimo że Kuszewski chciałby sprawdzić się w zupełnie nowym repertuarze, to bije się z myślami, czy zrezygnować z pracy przy "M jak miłość". Aktor nigdy nie ukrywał, że wiele zawdzięcza telenoweli Dwójki i to dlatego trudno mu z dnia na dzień porzucić serialową Grabinę.

- Paradoksalnie "M jak miłość" dało mi dużo wolności. Nie muszę się martwić o pracę, a czas, którego nie spędzam na planie, mogę wykorzystać na realizację innych artystycznych pomysłów. Na przykład dzięki temu mogę od 6 lat współpracować z Teatrem Pieśń Kozła we Wrocławiu i odnosić z nim międzynarodowe sukcesy. W moim zawodzie rzadkim luksusem jest pewnego rodzaju stabilizacja i poczucie bezpieczeństwa, świadomość, że nie trzeba siedzieć przy telefonie i czekać na propozycje. Ja ten luksus mam i postanowiłem nie narzekać. A siedzenie na etacie w teatrze, na łasce dyrektora, też nie bardzo mi odpowiada, bo lubię mieć wpływ na to, co robię - przyznał w rozmowie z "Show".

Czy po tych słowach telefon aktora zacznie dzwonić, a na jego biurku zaczną piętrzyć się stosy nowych scenariuszy? Czas pokaże.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta