"M jak miłość": Joanna Koroniewska ukrywała, co naprawdę myśli?
Aktorce ostatnio zebrało się na zwierzenia. Dopiero teraz wyznała prawdę. Tym stwierdzeniem zaskoczyła wielu sympatyków telenoweli Dwójki.
W końcu wyznała prawdę!
Ekranowa metamorfoza
Grając w "M jak miłość" aktorka przeszła dużą przemianę. Mało kto pamięta jeszcze, że w pierwszych sezonach serialu Koroniewska była typową "szarą myszką", która niczym nie wybijała się na ekranie.
Wraz z biegiem lat na oczach widzów przeistoczyła się w ekranowego wampa. Rozjaśniła włosy, zmieniła styl ubioru i stała się bardziej pewna siebie nie tylko na wizji, ale i w życiu prywatnym. W końcu podjęła decyzję, by zejść z utartej drogi i spróbować czegoś nowego.
Wciąż przystaje przy swoim
Niektórzy uważali, że odejście z "M jak miłość" jest dużym błędem. Mówiono, że to może obrócić się przeciwko aktorce. I chociaż do tej pory nie otrzymała żadnej dużej roli w filmie czy serialu, wciąż uważa, że dobrze zrobiła żegnając się z telenowelą.
- Niczego w życiu nie żałuję, a decyzje podejmuję świadomie, nie pod wpływem impulsu. Chciałam się rozwijać, a gdybym nadal grała Małgosię, rozleniwiłabym się. Wiem, bo znam siebie - oznajmiła na łamach dwutygodnika "TV14".
Miała dość!
Aktorka zrezygnowała z dalszych występów m.in. dlatego, że miała dość roli Mostowiakówny. Jak twierdzi, grana przez nią bohaterka działała jej na nerwy. Trudno było dłużej wcielać się w tak mało wyrazistą, a zarazem infantylną, postać.
- Gdybym chociaż ją lubiła... Ale ona była wyjątkowo niedojrzała i mnie denerwowała.
Zaskakujące wyznanie
Aż trudno uwierzyć, że gwiazda tak nieprzychylnie wypowiada się o serialowej Małgosi, skoro to właśnie ona przyniosła jej sławę. Dopiero po rezygnacji z gry w "M jak miłość" aktorce zebrało się na szczerość.
Obecnie Koroniewska odeszła nieco od aktorstwa. Jest twarzą kilku popularnych marek, bierze udział w spotach reklamowych i próbuje swoich sił jako prowadząca jednego z programów na antenie TVP. Jak zapewnia, nie może zatem narzekać na brak zajęć.
Nie może narzekać?
- Odkąd odeszłam z serialu, prawie cały czas pracuję. Nagrałam kilka audiobooków, ostatni to "Zabić drozda", a najnowszy projekt to słuchowisko radiowe "Gotowa na wszystko". Przygotowuję się też do dużej premiery teatralnej z plejadą aktorów, ale o tym na razie nie mogę mówić. Za to mogę powiedzieć, że w maju pojawi się kolejny sezon "Pogotowia rachunkowego" - wyliczyła na łamach "TV14".