"M jak miłość": Joanna Koroniewska ucieka przed paparazzi
Myślała, że nikt jej nie pozna?
Prezenter Polsatu przyjechał do Sopotu z całą rodziną: mamą Katarzyną, ukochaną Joanną Koroniewską oraz córeczką Janinką. Podczas gdy państwo Dowborowie pracowali w pocie czoła, aktorka spacerowała z pociechą po kurorcie i korzystała z uroków morza.
Polsat Sopot Festival 2014 właśnie dobiegł końca. Już dawno Opera Leśna nie przeżywała takiego oblężenia, jak w ciągu kilku ostatnich dni. Jednym z koncertów, który wzbudził najwięcej emocji, był ten zatytułowany "Słodkie lata '90". Na scenie pojawiła się wówczas plejada gwiazd, które zaśpiewały swoje największe hity z tamtych lat. Byli to m.in.: Robert Gawliński i zespół Wilki, Artur Gadowski i zespół IRA, Kasia Kowalska i zespół Hey, Stanisław Soyka, Elektryczne Gitary, Andrzej Piaseczny, Robert Chojnacki, Liroy oraz Stachursky. Prowadzącymi zostali: uczestniczka 2. edycji programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", Maja Bohosiewicz oraz Maciej Dowbor. Prezenter Polsatu przyjechał do Sopotu z całą rodziną: mamą Katarzyną, ukochaną Joanną Koroniewską oraz córeczką Janinką. Podczas gdy państwo Dowborowie pracowali w pocie czoła, aktorka spacerowała z pociechą po kurorcie i korzystała z uroków morza. Natomiast wieczorem dopingowała partnera, kibicując mu z widowni. Gdy prowadzący zapowiadali przerwę reklamową,
ona przemykała za kulisy, aby spotkać się z Maćkiem. I to właśnie w drodze na backstage została przyłapana przez kilku fotoreporterów. Ku ich ogromnemu zdziwieniu, gwiazda miała na głowie różową perukę. Szalona fryzura w krzykliwym kolorze była zapewne efektem namowy córki oraz zakupów na festiwalowych straganach. Jak łatwo się domyślić, Joanna nie była zadowolona z obecności paparazzi i szybko ukryła się za kulisami. Myślała, że nikt jej nie pozna? Zobaczcie jej ucieczkę! AR