"M jak miłość": Ich życiu zagraża niebezpieczeństwo
Seksowna, pewna siebie Mirka flirtuje z klientami i bez trudu zdobywa dla firmy kolejne zamówienia. Jednak w końcu pojawia się "problem" o imieniu Karol. Tymczasem Agnieszka wciąż zamartwia się o Ewę. Chce pomóc dziewczynie, ale nie może jej odnaleźć. Niespodziewanie córka Joli sama przychodzi do Olszewskiej. Jej wizyta kończy się jednak dramatycznie... Życiu obu wspomnianych bohaterek zagrozi niebezpieczeństwo. Sprawdźcie, co wydarzy się w najbliższym odcinku "M jak miłość".
Prześladowanie i napaść
Prześladowca
Mirka - od chwili, gdy Karol zdemolował jej samochód - uważa na każdy swój krok. A mężczyzna wciąż ją prześladuje.
Zdobywa jej nowy numer telefonu, przyjeżdża pod blok i o poranku dzwoni, by się z nią przywitać.
Prześladowca
- Cześć, kochanie. Wcześnie dziś wstałaś. Nie wiedziałem, że taki z ciebie ranny ptaszek! Nie możesz spać?
- Skąd masz mój numer telefonu?
Kwiatkowska blednie i szybko wygląda przez okno.
- Myślałaś, że jak go zmienisz, to się mnie pozbędziesz? Nic z tego...
- Przestań do mnie wydzwaniać! I jeśli zaraz stąd nie odjedziesz, zadzwonię na policję!
- I co im powiesz? Że stoję na parkingu przed domem i piję kawę? O ile wiem, to nie jest zabronione?
- Nie. Że mnie nękasz, śledzisz i zakłócasz mój spokój. To z pewnością jest zabronione!
Prześladowca
Przerażona, Mirka od razu pojedzie do Chodakowskich - by prosić o pomoc Tomka. Czekając na przyjaciela, o swoich problemach opowie Małgosi.
- Myślałam, że się facetowi znudzi. Niestety, wariat jest wytrwały! Chciałabym, żeby Tomek mi poradził, jak to ugryźć. Bo szczerze mówiąc, zaczęłam się bać.
- Znam ten ból. Kiedyś też miałam kogoś takiego na karku.
Prześladowca
Chodakowska poczuje zimny dreszcz. I przypomni sobie mężczyznę, który próbował ją zgwałcić.
A Mirka od razu pośle jej badawcze spojrzenie:
- No proszę! I co zrobiłaś?
- Załatwiłam sobie pozwolenie na broń.
- Genialne!
Czy Kwiatkowska naprawdę zdobędzie broń? A jeśli tak, to jak zakończy się jej kolejne spotkanie z prześladowcą?
Niespodziewana wizyta
Tymczasem Agnieszkę odwiedza córka jej przyjaciółki.
- Cześć, ciociu...
Ewa posyła jej nieśmiały uśmiech. Prosi o chwilę rozmowy i wyznaje, że potrzebuje pieniędzy. A Olszewska od razu zaprasza ją do domu.
W przedpokoju Ewa zdejmuje grubą kurtkę i dopiero wtedy Agnieszka zauważa, że dziewczyna jest w ciąży.
- O Boże! Który to miesiąc?
Ewa milczy, ale ciotka i tak otacza ją opieką. Szykuje kąpiel, robi herbatę i kanapki.
Niespodziewana wizyta
- Nie, dziękuję, nie jestem głodna. Na samą myśl o jedzeniu robi mi się niedobrze - dziewczyna wygląda na zmieszaną. - Pewnie o wszystkim powiesz mamie?
- A jak myślisz? Ewa, muszę cię o coś zapytać. I proszę, żebyś była ze mną absolutnie szczera - w głosie Agnieszki pojawia się napięcie. - Bierzesz? Zaliczyłaś semestr medycyny. Wiesz, co to może znaczyć dla dziecka!
- Musisz się poddać leczeniu detoksykacyjnemu, musisz być pod opieką lekarza! Musisz się zgłosić do lekarza, słyszysz? - Olszewska z trudem ukrywa zdenerwowanie. - Potrzebujecie specjalistycznej opieki... Ty i twoje dziecko!
A Ewa w końcu wybucha:
- Ja nie chcę tego dziecka!
Niespodziewana wizyta
Agnieszka jest w szoku. Gdy zadaje kolejne pytanie, w jej głosie pojawia się chłód...
- A te pieniądze? Na co są ci potrzebne?
- Narobiłam trochę długów...
- Powinnam cię od razu wystawić za drzwi. Powiedz, na co naprawdę potrzebne są ci te pieniądze?!
Ewa milczy, ale Agnieszka - ze względu na przyjaźń z Jolą - w końcu zgadza się jej pomóc. Stawia jednak dwa warunki. Dziewczyna ma z nią zamieszkać i pójść do lekarza, jeszcze tego samego dnia.
- Dobrze. Wezmę tylko z domu swoje rzeczy i zaraz tu wrócę...
- Jadę z tobą.
- Nie! Jeśli Przemek się zorientuje, że chcę dać nogę. Proszę, pozwól mi to załatwić po swojemu!
Niespodziewana wizyta
Gdy Ewa wspomina o swoim "opiekunie", w jej oczach widać strach. Jednak Olszewska zachowuje zimną krew:
- Zrozum, jestem twoją ostatnią szansą!
Agnieszka nie ustępuje - i wychodzi do drugiego pokoju, żeby się przebrać. A córka Joli chwyta kurtkę i wybiega na ulicę.
Gdy Olszewska odkrywa, że dziewczyna uciekła, jest naprawdę załamana. I boi się, że Ewa już nie wróci.
Jednak kilka minut później słychać dzwonek do drzwi. Agnieszka, nawet nie patrząc w wizjer, od razu otwiera drzwi z nadzieją, że córka przyjaciółki jednak zmieniła zdanie.
Tymczasem na progu stoi...Przemek!
Walka o życie
Bandyta siłą wdziera się do mieszkania i od razu atakuje Olszewską. Najpierw wiąże kobietę, a później przystawia do jej gardła nóż:
- Masz dwa wyjścia. Albo się dogadamy, albo resztę wieczoru spędzisz w moim miłym towarzystwie... Wybór należy do ciebie. Gdzie trzymasz pieniądze?
Jaki będzie finał? Emisja 905. odcinka "M jak miłość" już dziś, 3 kwietnia. Takich emocji lepiej nie przegapić!