Darek nie odpuści tak łatwo
Rozgoryczona i poirytowana Mostowiakówna szybko utnie temat.
- Nie! Nie ma mowy. Sam podjąłeś taką decyzję. To znaczy: twoja mama. I teraz nie ma od tego odwołania!
Jednak Maj nie odpuści i wyśle dziewczynie smsa: "Masz rację, tę decyzję tak naprawdę podjęła za mnie moja matka. Byłem idiotą i rozumiem, że nie chcesz mnie znać, ale pozwól mi choć raz zobaczyć moją córkę. Obiecuję, że potem zniknę z waszego życia. Kilka minut, czy to tak wiele? Zgódź się, proszę".