To badanie pokazuje, co oglądają Polacy. Jesteśmy podzieleni

Z badań wynika, że Polacy w internecie oglądają zupełnie inne seriale niż w telewizji.

To badanie pokazuje, co oglądają Polacy. Jesteśmy podzieleni
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

22.04.2020 13:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Agencja Wavemaker przeprowadziła badanie w Europie Środkowej (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia), by wszędzie dojść do tych samych wniosków: są dwa rodzaje serialowej publiczności, internetowa i telewizyjna. Ta pierwsza wybiera globalne hity, jak "Gra o tron" i "Stranger Things". Ta druga woli własne produkcje, np. polskie "M jak miłość", czeskie "Policie Modrava" czy węgierskie "A mi kis falunk" ("Nasza mała wioska"). I tak jest w każdym kraju, nie jesteśmy tutaj wyjątkiem.

Jakie seriale oglądamy w TV, a jakie w internecie?

Masowa publiczność telewizyjna w krajach Europy Środkowej nie tylko zdecydowanie stawia na seriale lokalne, ale też ma podobny gust. Miliony widzów oglądają rodzinne seriale obyczajowe (jak polskie "M jak miłość", czeskie "Ulice"), medyczne (słowackie "Sestričky", polskie "Na dobre i na złe", czeskie "Ordinace v růžové zahradě"), kryminalne (polski "Ojciec Mateusz", czeskie "Policie Modrava") i komediowe (węgierski "Drága örökösök", rumuński "Las Fierbinti").

Poza produkcjami z lokalnych rynków w tradycyjnej telewizji w Europie Środkowej przebijają się jedynie produkcje tureckie. W Polsce fenomenem jest także ukraińska "Zniewolona" – ale tylko w Polsce.

Zupełnie inaczej wyglądają na tych samych rynkach rankingi najpopularniejszych seriali w internecie. Jak pokazują dane Parrot Analytics za 2019 rok, wszędzie rządzi duet "Gra o tron" i "Stranger Things". Inne popularne seriale to "The Walking Dead", "Teoria wielkiego podrywu" czy "Riverdale". Do polskiego rankingu załapała się również dziecięca produkcja "PAW Patrol".

Z czego wynikają te różnice? Jak twierdzi Wavemaker, seriale w telewizji oglądają najczęściej kobiety powyżej 50. roku życia, a w sieci dominują widzowie w wieku 16-35 lat. Mamy więc do czynienia z dwiema zupełnie różnymi publicznościami.

Zobacz także: producenci seriali spokojni mimo koronawirusa

Źródło artykułu:Serialowa.pl
serialowa.plserialetelewizja
Komentarze (4)