"M jak miłość": Flirt, zazdrość i... niebezpieczeństwo!
Mostowiakom nie zabraknie okazji do flirtu i zazdrości. A wszystko za sprawą nowych piękności, które wywrócą ich życie do góry nogami. Tymczasem Ula oszaleje na punkcie nowego kolegi. Nie przeczuwa jednak, że chłopak ma ukryte zamiary i z jego strony grozi jej niebezpieczeństwo...
Nowe bohaterki i zakazane uczucie
Będzie na nią czekał
Bartek (w tej roli: Wacław Warchoł), chłopak, który napadł na Barbarę i został niedawno aresztowany, teraz postanowi zaprzyjaźnić się z wnuczką Mostowiaków.
Gdy usłyszy, że Ula ma przyjechać do Grabiny, będzie czekał na nią na przystanku. A później okłamie dziewczynę udając, że ich spotkanie jest całkiem przypadkowe.
- Bartek? O Jezu! wcale bym cię nie poznała...
- Kawał czasu, co? Idziesz do domu? To może cię kawałek odprowadzę?
Czas na zemstę?
Po krótkiej rozmowie chłopak zaprosi nastolatkę na wieczorną imprezę i przekona, by ukryła swoje wyjście z domu przed rodziną.
- Kiedy będziesz imprezować, jak nie teraz? Na emeryturze?
- Oj, kolego, kusisz, kusisz... Zobaczę. A w razie czego, gdzie i o której?
- U mnie w domu, start o dwudziestej! Zostawię ci numer. Aha... Nie mów nikomu, że idziesz do mnie na bibę, matka wyjechała na weekend i nie musi o tym wiedzieć...
Czy Bartek, wściekły za aferę z policją, spróbuje zemścić się na Mostowiakach. Ula może się czuć zagrożona?
Na jego drodze pojawi się seksowna blondynka
W Gródku pojawi się za to Marzenka (w tej roli: Olga Szomańska) - dziewczyna obdarzona dużym poczuciem humoru i jeszcze większym... biustem.
Pełna energii blondynka przyjedzie na rozmowę w sprawie pracy w nowym sklepie Marka. Mostowiak będzie nią zachwycony i oczarowany.
Ujmie go... szczerością
Na castingu dziewczyna wyzna z rozbrajającą szczerością:
- Wszystko, co robię, robię z pasją! Potrafię doradzać klientom i pomagać im podjąć dobre, szczere decyzje... Najlepsze. I najważniejsze - jestem absolutnie bezpruderyjna!
Nie wszystkim się spodoba
Już pierwszego dnia w nowej pracy zacznie namawiać lokalnego księdza, by kupił... biustonosz! Czym o mało nie przyprawi biedaka o zawał.
Lucjan, obserwując sprzedawczynię, będzie zachwycony:
- Sympatyczna dziewczyna, aż miło popatrzeć...
Za to Barbara pośle mężowi krytyczne spojrzenie:
- Nie patrzysz, tylko się gapisz, mało ci oczy nie wyjdą z orbit!
Odbije Ewie Marka?
Kilka minut później Mostowiakowa chwyci za telefon i wzburzona zadzwoni do Ewy (Dominika Kluźniak):
- Posłuchaj, kochanie, jak mogłaś się zgodzić na to, żeby Marek zatrudnił tę dziewczynę?! To jakby ktoś wpuścił lisa do kurnika... Albo jeszcze gorzej - lisicę!
Czy narzeczona Marka będzie miała powód do zazdrości?
Od razu się zaprzyjaźnią
W 1059. odcinku "M jak miłość" pojawi się Marta Król (widzom znana m.in. z seriali "Egzamin z życia" i "Barwy szczęścia"). Młoda aktorka zagra Sonię, matkę jednej z koleżanek małej Ani.
Sympatyczna tłumaczka poprosi Budzyńskiego o pomoc, kiedy ich córki zachorują w tym samym czasie na szkarlatynę.
Marta może mieć powody do zazdrości
Andrzej spotka dziewczynę, gdy zaprowadzi Anię do lekarza. Od razu poczuje do Soni sympatię. Najpierw zgodzi się zaopiekować przez kilka godzin jej córką, a później jako prawnik pomoże jej w kilku fachowych tłumaczeniach.
Za to matka Budzyńskiego, gdy pozna jego nową przyjaciółkę, zachwycona nie będzie... Zwłaszcza, że Andrzej umówi się z Sonią pod nieobecność żony.
Szykuje się gorący romans?
- Zaraz zadzwonię do Marty, żeby już wracała z tych Stanów! - Wanda od razu rzuci synowi lodowate spojrzenie.
A Budzyński zacznie się bronić:
- Mamo, wyluzuj, mam w domu szkarlatynę i tysiąc innych spraw na głowie... A poza tym, ona nawet nie jest w moim typie!
Jak zareaguje Marta, gdy w końcu odkryje, że jej mąż ma nową znajomą? Nie będzie tym zachwycona. Zdradzamy, że ich związek przejdzie kolejny kryzys. Czy i tym bohaterom uda się go zażegnać?
Dowiemy się tego z nadchodzących odcinków "M jak miłość".