"M jak miłość": Dlaczego Cypryański odchodzi z serialu?
Wcielając się w rolę pogodnego Kuby Ziobera, aktor zyskał ogromną sympatię widzów. Chociaż "M jak miłość" w dalszym ciągu jest jedną z najpopularniejszych polskich telenowel, Przemysław Cypryański podjął decyzję o odejściu z serialu.
Przemysław Cypryański żegna się z serialem
Kuba podbił serca widzów
Przystojny aktor cieszy się ogromną popularnością. Bohater, w którego wcielał się na planie „M jak miłość”, jako pozytywna postać, zdobył uznanie widzów. Kuba był troskliwym ojcem dla małego Krzysia – syna Olgi, jego byłej żony.
Ziober nie mógł również narzekać na brak zainteresowania ze strony kobiet. Przystojny Kuba zjednywał sobie zachwycone nim dziewczyny urokiem osobistym i pogodą ducha.
Sam Cyrpyański w rozmowie z dziennikarzami „Tele Tygodnia” przyznaje, że aktualnie nie jest z nikim związany. Mówi o tym jednak niechętnie, nie chcąc, by informacja o tym, że jest „do wzięcia”, obiegła internet i przekształciła się w ofertę matrymonialną.
Jako dziecko chciał zostać księdzem
Nie zawsze łączył swoją przyszłość z zawodem aktora. Jako dziecko marzył o karierze strażaka, piłkarza albo biegacza. Przez pewien czas chciał być nawet księdzem! Stwierdza, że zawsze był grzecznym chłopcem i słuchał się rodziców. Jako wzorowy uczeń i ministrant chciał spełniać oczekiwania najbliższych. Dzisiaj przyznaje, że trochę tego żałuje, bo dzieciństwo urwisa jest o wiele ciekawsze.
Przemek skończył studium aktorskie, a obecnie studiuje psychologię. Co prawda ma pewne plany, związane z tym kierunkiem, ale największą jego pasją w dalszym ciągu pozostaje aktorstwo.
Odchodzi, bo chce się rozwijać
Czas spędzony na planie „M jak miłość” wspomina dobrze, chociaż nie ukrywa, że gra w telenoweli ograniczała jego możliwości. Odrzucił wiele ciekawych ofert współpracy ze względu na „lojalność wobec serialu”.
Dziś idzie na całość i po sześciu latach żegna się z sagą rodu Mostowiaków. Ponieważ scenarzyści nie przewidzieli dla Kuby żadnych większych wątków, z odejściem z planu nie było problemów. Ziober wyjedzie za granicę, a Cypryański będzie mógł realizować się w innych produkcjach.
Pracuje nad nową prdukcją
W wywiadzie dla „Tele Tygodnia” aktor wspomina o swoim nowym projekcie. Razem z Adamem Molakiem rozpoczął pracę nad sitcomem „Kumple”. Produkcja opowiadać będzie o losach dwóch mężczyzn o odmiennych charakterach, którzy przyjeżdżają do dużego miasta w poszukiwaniu przygody i szczęścia.
Przemysław Cyrpyański uważa, że część widzów traktuje odtwórców serialowych ról bardzo przedmiotowo. Często artyści utożsamiani są z granymi postaciami. To jednak nie zniechęca gwiazdora, który swoją przyszłość wiąże głównie z aktorstwem.