"M jak miłość": Deszczowa w ogniu
Dom Zduńskich w płomieniach! Niebezpieczny podpalacz zakrada się wieczorem na Deszczową i po chwili z willi wydobywają się kłęby dymu. Tymczasem w środku są: Elka, Filarski i mała Lenka! Czy w *"M jak Miłość" dojdzie do tragedii?*
17.09.2012 17:31
Straż pożarna przyjeżdża już po kilku minutach - i jednocześnie, do domu wracają przerażeni Zduńscy. Akcja gaśnicza kończy się dopiero w środku nocy. Zniszczenia są duże, jednak Kinga i Piotrek i tak są szczęśliwi - ich bliskich udaje się uratować…
Elka od razu zeznaje, że ogień podłożył Domin. Filarski, zdenerwowany, opowiada policji o podpaleniu:
- Wybiegliśmy z domu i wtedy gnojka zobaczyłem… Jakbym był parę lat młodszy, to pewnie dorwałbym drania! A Piotrek, gdy rozmawia później z bratem, z trudem panuje nad wściekłością.
- Nie znajdą gnojka! Gdzieś się zaszyje, a żadna z dziewczyn go nie sypnie. Za bardzo się boją, nie będą chciały gadać z policją… Czujesz? Sukinsyn już raz załatwił mi samochód, teraz podpalił dom… A ja, cholera, nie mogę nic zrobić!
Zapraszamy do oglądania najnowszych odcinków serialu!