"M jak miłość": Czy Edyta powie Andrzejowi o dziecku?
Budzyńska marzyła, by zostać w końcu babcią. A teraz odkryła, że wnuka ma już od lat. Jak odmieni to życie jej i Andrzeja?
Przyłapani!
Przyłapani!
Załamana Edyta z trudem panuje nad emocjami. Za to Budzyńska, jak na sędzię przystało, zachowuje zimną krew. I po chwili cicho rzuca:
- Nie myśl, dziecko, że jestem bez serca… Ale mimo wszystko… To zbyt poważna sprawa, żebym przyjęła ją na samą wiarę.
- Przysięgam, nigdy więcej z nikim nie zdradziłam Janusza!
- Rozumiem… Ale jeśli Piotrek jest synem Andrzeja… i moim wnukiem… To wywraca cały mój świat do góry nogami. Nie tylko mój. Dlatego muszę mieć pewność. I chciałam cię prosić, Edyto… żebyś rozważyła wykonanie badań genetycznych.
Wanda nalega, ale dziewczyna wciąż ma wątpliwości. I nadal nie chce mówić o całej sprawie Andrzejowi. Pani sędzia jednak się nie poddaje…
Przyłapani!
Kilka godzin później Budzyńska odwiedza Edytę w jej mieszkaniu. I tym razem, stawia sprawę jasno:
- Andrzej ma prawo znać prawdę!
- Ta prawda już zniszczyła moje małżeństwo. Właśnie przez nią się rozpadło… Chce pani to samo zafundować Andrzejowi?
Czy Edyta wyzna Budzyńskiemu prawdę?
Przyłapani!
Kilka tygodni temu Zuza wzięła od Łukasza wszystkie zarobione przez chłopaka pieniądze i miała opłacić za nie wynajęte mieszkanie. Tymczasem Ala ma dla Wojciechowskiego złą wiadomość.
- Słuchaj… Wczoraj dzwoniła do mnie właścicielka mieszkania. Umawialiśmy się, że za wynajem płacimy jej za pół roku z góry…
- I zapłaciliśmy.
- No właśnie… Niezupełnie - Kozłowska, zmieszana zerka na przyjaciela. - Babka czekała ponad miesiąc. Nie upominała się, bo wie, że młodzi ludzie czasem nie mają kasy… Ale się nie doczekała. Nie wpłynęła połowa czynszu. Wasza połowa…
- Uuu… Jak to? - Wojciechowski jest kompletnie zaskoczony. A koleżanka rozkłada bezradnie ręce:
- To jest pytanie do ciebie… I do Zuzy.
Przyłapani!
Tymczasem "ukochana" Łukasza znów potrzebuje pieniędzy. I w zamian za drobną opłatę, zgadza się pomóc Budzyńskiej w sprzątaniu. Odwiedza panią sędzię w domu, zabiera się za odkurzanie książek... I od razu, rozmawiając przez telefon, zaczyna narzekać:
- Myślałam, że to stare skąpiradło będzie trochę bardziej hojne, ale gdzie tam! Zostawiła mi tylko dwie stówy. I to z wielką łaską! Właściwie powinnam stąd wyjść i więcej nie wracać… Przyszły tydzień mnie nie urządza, potrzebuję tej kasy natychmiast! Nie wiem, co robić, czekam na jakiś cud…
Przyłapani!
Nagle Zuza urywa. I jak zahipnotyzowana spogląda na jedną z książek… Spomiędzy kartek wysuwa się plik banknotów - kilkaset złotych. A dziewczyna bez wahania sięga po "znaleźne"…
Czy Budzyńska przyłapie nastolatkę na kradzieży i dlaczego Zuza potrzebuje aż tylu pieniędzy?
Przyłapani!
Jacek zaprasza Ulę na romantyczny wieczór, który zorganizuje w kawiarni, w tajemnicy przed Anną. Po zamknięciu, kelner wraca do lokalu i przygotuje dla ukochanej prawdziwą ucztę. Z głośników płynie muzyka, na stolikach płoną świece…
Po romantycznym tańcu Ula zniknie jednak na zapleczu. A do kawiarni wpadnie ochrona z... Gruszyńską na czele!
- Co ty tu robisz?!
Anna rzuci chłopakowi wściekłe spojrzenie. A sekundę później, zacznie prawdziwe przesłuchanie.
Przyłapani!
- No słucham! Może mi wytłumaczysz, co się tu dzieje?! Ochrona dzwoni do mnie po nocy… Pędzę na złamanie karku, bo ktoś się włamał do kawiarni… A tu się okazuje, że tym włamywaczem jest mój własny kelner!
- Ja… bardzo przepraszam…
- I myślisz, że to wystarczy? Po co tu przyszedłeś?!
- Miałem jeden ważny powód…
- Jaki?
- Zakochałem się…
Co na to Gruszyńska?
Przyłapani!
Jacek Wolski po raz kolejny nachodzi Kolędę z żądaniem pieniędzy. Wobec odmowy próbuje porwać Antka w czasie spaceru z Mateuszem i Tomkiem.
W ostatniej chwili nadjeżdża Marek. Ewa jest mu wdzięczna za uratowanie syna. Później mówi ojcu, że Mostowiak może być jej przeznaczony i może to jej ostatnia szansa na miłość.
Przyłapani!
Tomek jest sfrustrowany, że nie mógł obronić Antka przed Jackiem. Małgosia zwierza się Barbarze z problemów z mężem, który izoluje się od świata i odtrąca jej pomoc.
Czy Chodakowski w końcu pogodzi się ze swoja sytuacją? Tego dowiemy się z kolejnych odcinków "M jak miłość".