"M jak miłość". Chodakowscy się rozwiodą? Happy endu nie będzie

"M jak miłość", odcinek 1752, rozwód Chodakowskich
"M jak miłość", odcinek 1752, rozwód Chodakowskich
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
oprac. AKG

18.10.2023 13:50, aktual.: 18.10.2023 14:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W "M jak miłość" znów będzie się działo. Przed nami - w 1752. odcinku - rozwód Chodakowskich. W rolę małżonków wcielają się Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski, którzy w prawdziwym życiu zerwali ze sobą już dawno.

Mikołaj RoznerskiAdriana Kalska stanowili piękną parę nie tylko na ekranie telewizyjnej Dwójki, gdzie od dwóch dekad emitowany jest tasiemiec "M jak miłość". Zakochani byli razem i w prawdziwym życiu, i w serialu. Jednak ich realny związek przetrwał znacznie krócej niż fikcyjne małżeństwo. W grudniu 2021 r. doszło do zerwania. Powodem miał być brak czasu i zbyt wiele obowiązków zawodowych.

"W połowie grudnia rozstaliśmy się z Mikołajem. Rozstania dla nikogo nie są łatwe (…). Nasze prywatne drogi się rozeszły, jednak zawodowo nadal będzie mogli nas oglądać na scenie i ekranie" - pisała Adriana w mediach społecznościowych.

Teraz okazuje się, że rozpadnie się i serialowy związek Roznerskiego oraz Kalskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co z małżeństwem z "M jak miłość"?

Kolejny, 1752. już odcinek "M jak miłość" widzowie będą mogli obejrzeć 24 października. Głównym wątkiem będzie rozwód Chodakowskich. Na rozprawie Iza (Adriana Kalska) nie zawaha się ani sekundy, zeznając, że małżeństwo jej i Marcina już od dawna praktycznie nie istnieje.

- Zaczęło się od małych nieporozumień, różnicy zdań… Potem, ze względu na pracę, zamieszkałam w innym mieście i… te wszystkie różnice się nasiliły. Oboje zaczęliśmy się z mężem od siebie oddalać, straciliśmy do siebie zaufanie… - wyzna.

- Czy pani uczucie do męża całkowicie wygasło?

- Tak.

Gdy związek Marcina z Izą się zakończy, przed mężczyzną (Mikołaj Roznerski) otworzą się jednak nowe drzwi. Najpierw Ania (Alina Szczegielniak) zdradzi siostrze, że zakochała się od pierwszego wejrzenia. A Kama (Michalina Sosna) w odpowiedzi wyzna, że jej serce też zabiło szybciej.

- Wiesz, czasem kogoś poznajesz i myślisz sobie, że to tylko kumpel, fajnie się dogadujecie… Aż pewnego dnia patrzysz na tę osobę i widzisz już nie kumpla, a kogoś zupełnie innego - będzie mówić kobieta.

Wieczorem Chodakowski odwiedzi tancerkę i w końcu spędzi z Kamą namiętną noc. Wcześniej uprzedzi jednak dziewczynę, że po rozstaniu z Izą nie jest gotowy na kolejny poważny związek.

- Posłuchaj, w moim życiu nie ma teraz miejsca na nowy związek, zakochanie - oznajmi dziewczynie.

- Rozumiem.

- I to ci nie przeszkadza? Nie chcę cię zranić, więc jeśli to dla ciebie zajdzie za daleko…

- O to się nie martw…

Niestety, sprawa nie będzie prosta. W finale do domu wróci nagle Ania i obie siostry odkryją, że ich serce podbił ten sam chłopak.

Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow