"M jak miłość": Anna będzie miała wypadek!

**Widzowie "M jak miłość" jeszcze do niedawna byli świadkami walki o serce Marka. W szranki stanęły: przyjaciółka Mostowiaka z dawnych lat oraz siostra Hanki. Po wielu bojach ten miłosny pojedynek wygrała Ewa. Wszyscy byli pewni, że zakochani wkrótce staną na ślubnym kobiercu. Jednak nic z tego. Anna nie da tak łatwo za wygraną i w ostatniej chwili popsuje im plany. Jeden telefon wystarczy, aby Marek zostawił ukochaną i natychmiast zjawił się u Gruszyńskiej. Co się wydarzy w najbliższych odcinkach?** ar/aos

**Widzowie "M jak miłość" jeszcze do niedawna byli świadkami walki o serce Marka. W szranki stanęły: przyjaciółka Mostowiaka z dawnych lat oraz siostra Hanki. Po wielu bojach ten miłosny pojedynek wygrała Ewa. Wszyscy byli pewni, że zakochani wkrótce staną na ślubnym kobiercu. Jednak nic z tego. Anna nie da tak łatwo za wygraną i w ostatniej chwili popsuje im plany. Jeden telefon wystarczy, aby Marek zostawił ukochaną i natychmiast zjawił się u Gruszyńskiej. Co się wydarzy w najbliższych odcinkach?** ar/aos

Ewa i Marek zasłużyli na odrobinę odpoczynku. Zakochani postanowili, że wyjadą pod namiot na Mazury, aby zapomnieć o pracy i kłopotach z Anną. Romantyczne spacery nad jeziorem, podziwianie rozgwieżdżonego nieba i wspólne chwile tylko we dwoje – o tym marzyli od dawna. Gdy już wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik, los spłata im figla.

Ewa i Marek zasłużyli na odrobinę odpoczynku. Zakochani postanowili, że wyjadą pod namiot na Mazury, aby zapomnieć o pracy i kłopotach z Anną. Romantyczne spacery nad jeziorem, podziwianie rozgwieżdżonego nieba i wspólne chwile tylko we dwoje – o tym marzyli od dawna. Gdy już wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik, los spłata im figla.

W 1037. odcinku "M jak miłość" Ewa z Markiem pakują się i przygotowują do wakacyjnego wyjazdu. Jeszcze nigdy nie byli tak szczęśliwi. Wierzą, że wspólny weekend scementuje ich związek. Gdy Mostowiak odbiera telefon, plany ulegają gwałtownej zmianie. Na twarzy mężczyzny maluje się przerażenie...

W 1037. odcinku "M jak miłość" Ewa z Markiem pakują się i przygotowują do wakacyjnego wyjazdu. Jeszcze nigdy nie byli tak szczęśliwi. Wierzą, że wspólny weekend scementuje ich związek. Gdy Mostowiak odbiera telefon, plany ulegają gwałtownej zmianie. Na twarzy mężczyzny maluje się przerażenie...

Przestraszona Ula informuje ojca, że Anna miała poważny wypadek. Bez chwili zastanowienia Marek zostawia ukochaną w trakcie pakowania i jedzie do Warszawy. Ewa nie wierzy własnym oczom. Czuje, że Gruszyńska wciąż znaczy dla niego więcej, niż ona sama.