"M jak miłość": Agnieszka Sienkiewicz odeszła z serialu?!
Ta wiadomość poruszyła widzów "M jak miłość". Wygląda na to, że Agnieszka Sienkiewicz niespodziewanie pożegnała się z serialem, który przyniósł jej popularność. Podobno w życiu aktorki szykują się duże zmiany!
Już jej nie zobaczymy?
Mało kto ją taką pamięta
Karierę rozpoczynała od epizodów w popularnych telewizyjnych produkcjach. Od ról sympatycznych kelnerek szybko awansowała do grupy serialowych gwiazd.
Początkowo Sienkiewicz znana była dzięki roli w serii "Agentki", w której wcieliła się w postać Magdy Jaroszek. Na tym etapie kariery aktorka nie mogła poszczycić się tak doskonałą figurą jak teraz. Na zdjęciu z planu trudno ją rozpoznać...
"Agentki" nie były ekranowym debiutem gwiazdy. Już wcześniej oglądać ją można było w najpopularniejszych polskich produkcjach, takich jak "Klan", "Samo życie", "Na Wspólnej", "Na dobre i na złe" czy "Plebania".
Sławę przyniosła jej jednak zupełnie inna rola.
Nagłe pożegnanie
Młoda aktorka szturmem wkroczyła do serialu "M jak miłość". Kasia Mularczyk dobrocią i skromnością ujęła wszystkich mieszkańców Grabiny – od seniorów Mostowiaków, po Marka, który mimo żałoby, pozostaje pod wielkim wrażeniem dziewczyny. Większość widzów właśnie ją widziała u boku wdowca. Tak się nie stało.
Chociaż wydawało się, że śliczna szatynka będzie wyłącznie bohaterką epizodyczną, zagościła w telewizyjnym hicie na stałe. Widzowie pokochali Kasię i nie wyobrażają sobie, by mogło jej zabraknąć.
Wiele wskazuje jednak na to, że niedługo już jej nie zobaczymy.
Podjęła trudną decyzję
Sensacyjne informacje dotyczące nagłego odejścia Sienkiewicz z "M jak miłość" jako pierwszy podał tygodnik "Rewia". Jak donosi gazeta, dzięki "Tańcowi z gwiazdami" aktorka poczuła, że cieszy się ogromną sympatią publiczności. Postanowiła więc to wykorzystać. Udział w show bardzo ją ośmielił i pchnął do podjęcia radykalnej decyzji.
Wiadomość o odejściu utrzymywana była w tajemnicy. Dopiero teraz poznaliśmy prawdę.
- Agnieszka odeszła z "M jak miłość". Powiedziała o tym tuż przed finałem - zdradziła osoba pracująca przy produkcji serialu.
To koniec?
Jak czytamy w "Rewii", twórcy serialu nie robili aktorce problemu i od razu zgodzili się na jej odejście. Podobno już wprowadzono odpowiednie zmiany w scenariuszu. Teraz wszyscy zastanawiają się, jak zakończą się losy granej przez Sienkiewicz bohaterki.
Przypomnijmy, że serialowa Kasia spodziewa się dziecka Marcina. Między kochankami nie układa się najlepiej. Miłosne zawirowania negatywnie odbiły się na zdrowiu dziewczyny. Mularczyk trafiła nawet do szpitala, gdy okazało się, że jej ciąża jest zagrożona. Czyżby także życie ukochanej Chodakowskiego było w niebezpieczeństwie?
Propozycja nie do odrzucenia
Sienkiewicz nie chce stać w miejscu i ma zamiar wykorzystać nadarzającą się szansę. Podobno znana z TVP aktorka chce na dobre zagościć na antenie konkurencyjnej stacji. Mówi się, że za transferem aktorki stoi Nina Terentiew, która zaproponowała jej dołączenie do grona gwiazd Polsatu.
Jak podaje "Rewia", dyrektor programowa musiała wiele obiecać ekranowej Kasi, skoro ta zdecydowała się porzucić rolę w "M jak miłość" - najpopularniejszym serialu w naszym kraju.
Nowa ulubienica Terentiew?
- Pewnie chodzi o dużą rolę w jakimś nowym serialu, bo "Przyjaciółki" będą już schodzić z anteny, a widz potrzebuje nowości - zdradził na łamach "Rewii" jeden z pracowników Polsatu.
To Nina Terentiew w dużym stopniu decyduje o tym, kto stanie się w kolejnym sezonie gwiazdą. Przekonała się o tym m.in. Joanna Liszowska, która w ostatnich latach swoją twarzą firmowała stację Zygmunta Solorza. Teraz popadła jednak w niełaskę, a jej miejsce zwolniło się dla nowej osoby.
Mówi się, że tym kimś jest Sienkiewicz. Podobno to ją Terentiew wybrała na swoją nową ulubienicę.
Wszystko już przesądzone?
- Agnieszka czuje tę sympatię, dlatego postawiła wszystko na jedną kartę. Wygrana (w "Tańcu z gwiazdami" - przyp. red.) dodała jej odwagi i pozwoliła uwierzyć w siebie - zdradza znajoma aktorki w "Rewii".
Sienkiewicz czuje, że zasługuje na więcej, dlatego zdecydowała się na tak odważny krok. Czy nie ma już odwrotu?
Nie wszystko jeszcze stracone. Odejście gwiazdy z "M jak miłość" nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone. Fani wciąż mają nadzieję, że to tylko plotki.