Łzy stanęły mu w oczach na wizji. Magda Gessler nie miała litości

Magda Gessler niestrudzenie jeździ po Polsce, by ratować kolejne lokale gastronomiczne. W najnowszym odcinku odwiedziła restaurację w Tarnowskich Górach - Art Smaku. Knajpę prowadzi małżeństwo Sebastian i Sylwia, którzy w Gessler pokładali swoją ostatnią nadzieję.

Sebastian - właściciel, który zgłosił swoją restaurację do "Kuchennych rewolucji"
Sebastian - właściciel, który zgłosił swoją restaurację do "Kuchennych rewolucji"
Źródło zdjęć: © Player

16.05.2024 | aktual.: 16.05.2024 21:51

W 11. odcinku 28 sezonu "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler przyjechała do Tarnowskich Gór. To niewielkie miasteczko, które zamieszkuje ponad 60 tys. mieszkańców. Od trzech lat na mapie miejscowości można znaleźć restaurację Art-smaku, w której szefem kuchni jest właściciel - Sebastian. Jego pomocą kuchenną jest Bożena, a sale obsługuje Sylwia. Czasem do pomocy przychodzą też znajome: Ania i Klaudia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Główny problem, z jakim zmaga się restauracja to brak klientów. W tygodniu mowa maksymalnie o 10 gościach... To oczywiście przekłada się na finanse. Małżeństwo włożyło w knajpę 200 tys. zł. Pieniędzy nie odzyskali, ani też niczego nie zarobili. - Funkcjonujemy na zasadzie przeżycia - wyznał właściciel.

Magda Gessler w Tarnowskich Górach w restauracji Art Smaku

Wizyta restauratorki w Art Smaku zaczęła się niezbyt pozytywnie. - Czym wy chcecie zaskoczyć gości. To menu jest nudne jak flaki z olejem - powiedziała. Jednak zamówiła kilka dań, aby wiedzieć, na czym stoi. Na pierwszy rzut poszedł tatar, później żurek, dalej kotlet cielęcy. - Żurek dał radę, ale reszta tragedia. Bez smaku, bez energii, bez sensu - spuentowała Gessler.

Po rozmowie z właścicielami okazało się, że szef kuchni nie ma ani doświadczenia, ani wiedzy niezbędnej na tym stanowisku. Test czystości knajpa przeszła w miarę gładko, chociaż nie zabrakło lekkich poprawek. Żeby zachęcić właścicieli i wykrzesać z nich energię, Gessler zabrała ich do restauracji w Sosnowcu, w której w 2022 r. przeprowadziła udaną rewolucję.

Restauracja Art Smaku zmieniła się w Bistro Czy Kapusty...?

Przyszedł czas na rewolucję. Zmieniła się nie tylko nazwa knajpy, ale też jej wnętrze. Zagościły wyraźne i żywe kolory. Poza tym pojawiło się nowe menu. Tatar, rosół z kaczki na pierwsze danie, a na drugie kapusta w trzech odsłonach - faszerowana mięsem z kaczki, faszerowana mięsem wieprzowym i trzecia kapusta w odsłonie vege.

W kuchnie nie brakowało emocji i napiętej atmosfery. Restauratorka pospieszała zespół i poprawiała niedociągnięcia smakowe. - Gotowanie z Magdą Gessler to bardzo ciekawe doświadczenie i ciężkie - powiedział do kamery Sebastian. Mimo trudności kolacja okazała się całkiem udana. Goście byli zachwyceni smakiem szczególnie rosołu no i kapust, których się nie spodziewali.

Po czterech tygodniach Magda Gessler wróciła do restauracji. Właściciele przywitali ją z uśmiechem i wyznali, że jest zdecydowanie lepiej. Obroty wzrosły do około 4 tys. zł w ciągu jednego dnia (wcześniej była mowa o 400 zł, ale w całym tygodniu). Jaki był werdykt restauratorki? Pojawiło się kilka uwag. - Brak kogoś ze smakiem. Wasze dania wyglądają znakomicie, ale nie są smaczne tak, jak powinny być smaczne. Brakuje tego czegoś, żeby się zakochać. Widać, że się starają, ale brakuje kropki nad i - przyznała.

  • Wnętrze restauracji po rewolucji
  • Wnętrze restauracji po rewolucji
  • Jedno z dań głównych - kapusta z kotletem
  • Jedno z dań głównych - kapusta vege
  • Żona Sebastiana - właścicielka Sylwia
[1/5] Wnętrze restauracji po rewolucjiŹródło zdjęć: © Player

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Zobacz także
Komentarze (44)