"Lwica lewicy" stała się obrończynią życia. Zdradza, dlaczego
Aleksandra Jakubowska zaskoczyła wszystkich, zmieniając swoje poglądy o 180 stopni. Z "lewicowej lwicy" stała się twarzą mediów skrajnej prawicy. To choroba syna odmieniła jej światopogląd.
17.08.2021 16:32
Aleksandra Jakubowska związała się z Telewizją Polską w 1987 r. W 1991 r. odeszła z niej z hukiem. Wtedy w TVP zmieniły się władze. W proteście przeciwko "politycznym naciskom" Jakubowska pożegnała się na antenie, wzięła czarną torebkę pod pachę i… wyszła na oczach widzów. Ten teatralny gest przeszedł do historii.
W latach 80. Jakubowska tworzyła materiały propagujące aborcję. Mówiła wtedy, że przeciwnicy aborcji "mają do zaoferowania tylko strach i kary". Podkreślała, że trzeba edukować o aborcji.
Oprócz dziennikarstwa Jakubowska zajmowała się też polityką. Ale jej karierę przekreśliła afera Rywina. Dwa brakujące w ustawie o radiofonii i telewizji (nad którą prace nadzorowała) słowa "lub czasopisma" pogrążyły ją na dobre. Sąd skazał Jakubowską na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
Kilka lat temu Jakubowska powróciła do dziennikarstwa. Zaczęła prowadzić program w prawicowej telewizji braci Karnowskich. Jej poglądy zmieniły się o 180 stopni. Z wojującej "lwicy lewicy" zmieniła się w obrończynię życia.
Jak twierdzi, stało się tak gdy urodziła niepełnosprawnego syna. – Po urodzeniu dziecka i kiedy dowiedziałam się, że jest niepełnosprawne, życie stało się dla mnie ogromną wartością – powiedziała w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Dziś Jakubowska prowadzi wideoblog "Z torebki Jakubowskiej" oraz program "wPolsce.pl". Tak komentuje swoje konserwatywne poglądy: – Życie nas zmienia. I osobiste doświadczenia też nas zmieniają – mówi.