Łukaszowi Nowickiemu skradziono auto. Udostępnił zdjęcie złodzieja

Łukasz Nowicki kilka miesięcy temu zdecydował o odejściu z "Pytania na śniadanie". Przez 13 lat współprowadził poranny program TVP2, jednak zdecydował, że chce bardziej skupić się na aktorstwie i nowych projektach zawodowych. Wciąż jednak prowadzi teleturniej TVP "Postaw na milion". Kilka tygodni temu zakończył się pierwszy sezon podcastu "Z Nowickim po drodze", bowiem wielką pasją aktora są podróże.

W wyprawy Nowicki zwykle udawał się samolotem lub pociągiem. Jedynie na co dzień po Warszawie poruszał się miejskim autem. W czerwcu br. pochwalił się "nowym członkiem rodziny", czyli samochodem terenowym, które zapewniło mu wakacyjne podróże "bez awarii i komplikacji".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niestety, zasób aut aktora właśnie się zmniejszył. Wygląda na to, że w nocy z piątku na sobotę pod domem Łukasza Nowickiego zjawił się złodziej. Na Instagramie aktor udostępnił zdjęcie z prywatnego monitoringu.

- Ten "miły Pan za chwileczkę odjedzie naszym autem" - zrelacjonował na InstaStories. Fotografia nie pozwala jednak na rozpoznanie twarzy złoczyńcy.

Zapewne aktor zgłosił kradzież na policji, której udostępnił pełne nagranie z monitoringu. Ciężko przewidzieć, czy istnieją szansę na złapanie złodzieja i odzyskanie auta.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.