WAŻNE
TERAZ

Pierwszy akt oskarżenia w aferze RARS

Łowcy kontra zwierzyna

Łowcy kontra zwierzyna
Źródło zdjęć: © komiks.wp.pl

Popularność ta zaowocowała stworzeniem kilku gier oraz masy komiksów z udziałem Predatora. W Polsce, za czasów wydawnictwa TM-Semic, mieliśmy już możliwość poznać rożne historie z kosmicznym myśliwym. W tym roku Egmont, korzystając niejako z chwilowego renesansu postaci za sprawą filmu Nimróda Antala, wydał predatorską opowieść o podtytule "Grom z niebios".

Przedstawiony w ramach serii Komiksowe Hity twór Johna Arcudi'ego i Javiera Saltaresa przenosi nas gdzieś do Afryki Wschodniej. Szajka rebeliantów atakuje konwój ochraniający VIP-ów. Okazuje się jednak, że nie do końca była to sprawka tamtejszej ludności, a raczej tajemniczych stworów posługujących się najnowocześniejszą bronią. Stacjonująca w tym samym mieście drużyna najemników, z czarnoskórym twardzielem na czele, za wrogów uznająca tubylców, będzie zmuszona stawić czoła grupie Predatorów, organizujących sobie polowanie w nieprzyjaznym afrykańskim klimacie. Potem robi się już coraz szybciej i bardziej wybuchowo. Trupy, głównie po ludzkiej stronie, padają gęsto i w coraz wymyślniejszy sposób. Ale żeby nie było, że wszyscy Yautja to bezlitośni i żądni krwi agresorzy, scenarzysta uraczył nas jednym buntownikiem, kierującym się resztkami honoru i przy okazji ratującym z opresji głównego bohatera.

Mając w pamięci tak znakomite komiksy jak "Aliens vs Predator" czy pierwszy tom "Batman vs Predator", trudno uznać "Grom z niebios" za produkt udany. Nie ma tu ani odrobiny klimatu znanego ze wspomnianych historii, sami Łowcy to tylko grupka brutalnie zabawiających się kosmicznych opryszków, którzy równie dobrze mogliby zostać zastąpieni ludźmi. Efekt byłby ten sam - krwawa jatka i nic poza tym. Wszystko w tym komiksie jest złe i nie na miejscu. Śmiertelnie poważne dialogi prawdziwych samców alfa brzmią przekomicznie, główny bohater, który stara się zrozumieć swojego wroga jest mało przekonujący, Predatorzy wcale swoim wyglądem respektu nie budzą, a sposób zakończenia całej historii to zdecydowanie zły wybór scenarzysty. Komiksowi brakuje też charyzmatycznej postaci, takiej jak na przykład Machiko z "AvP". Przy tak skąpej i wadliwej fabule wydany przez Egmont "Predator" nie zadowoli nawet komiksowego laika, który o postaci tylko słyszał.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta