"Love island. Wyspa miłości". Franek i Marietta zebrali 40 tys. zł
Franek Rumak nie ukrywa, że zmagał się z chorobą nowotworową. Finalista "Love Island. Wyspa miłości" chce wykorzystać swoją popularność do tego, aby pomagać innym.
28.10.2019 10:56
Mimo że program "Love Island. Wyspa miłości" dobiegł już końca, to pary, które tam powstały wciąż wzbudzają sporo emocji. Szczególną sympatią cieszą się Marietta Fiedor i Franek Rumak. Oboje są bardzo aktywni na Instagramie, a swoją popularność postanowili przekuć w coś dobrego.
Ostatnio zorganizowali zbiórkę na rzecz osób zmagających się z chorobą nowotworową.
- Jednym z moich marzeń, które zrodziło się u mnie podczas któregoś z kolejnych pobytów w szpitalu było to, że chciałbym móc w jakiś sposób pomagać ludziom dotkniętych chorobą nowotworową. Już po 1,5 roku, po diagnozie na mojego FB wrzuciłem pierwszy w życiu post odnośnie raka, mojej transformacji, tego, co siedzi mi w głowie oraz tego, jak postrzegam świat. Odzew był niesamowity - napisał na Instagramie Franek Rumak.
Dzięki zaangażowaniu Franka i Marietty udało się zebrać 40 tys. zł w 4 dni.
- Marzenia się nie spełniają. Na marzenia się zapie**la i daje się całe serducho. A gdy ktoś staje ci na drodze i próbuje ci zabrać twoje marzenia...pokaż mu środkowy palec i powiedz, żeby spadał - kontynuuje uczestnik show.
Franek Rumak sam zmagał się z nowotworem. Na szczęście udało mu się pokonać tę ciężką chorobę, a swoją popularność chce wykorzystać do tego, aby pomagać innym.